Re: Komputer dla grafika...

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 10 Sep 2001 - 19:03:30 MET DST


"Grzech" <grzech2000_at_poland.com> wrote in message news:9nddir$qor$2_at_news.tpi.pl...
> profesjonalnym budżetem, jak znalazł. pewnie prawdą
> jest także to, że w stanach składaków nikt nie kupuje,
> tylko ogromna większość jedzie na ibm, dell czy compaq.

Mylisz się... Dużo składaków się składa i kupuje...
Może tylko relacje są inne niż w Polsce, bo te 1000-2000
baksów na komputer to nie majątek dla przecietnego Amerykanina
i niewystarczająca motywacja aby poświęcać np. gwarancje czy
ilość software czy choćby renomowaną markę dla paru stówek...

> czy też rzeczony mac. przeciętna amerykańska gospodyni
> domowa, jeśli jej psychoanalityk zalecił terapię twórczą,
> może faktycznie kupić sobie maka i tworzyć amerykańską
> wersję e-sztuki na amerykańskim komputerze. wszak ma
> to być terapia bezstresowa.

Zauważam tu nutkę pogardy dla amerykańskiej gospodyni domowej
i amerykańskiej sztuki... Czyżby jakieś kryptokompleksy
Europejczyka żyjącego gdzieś na zadupiu Europy? ;-)

> co do psujących rynek domorosłych składaczy to sam się
> do takich zaliczam i pewnie faktycznie trochę rynek psuję.
> wiem natomiast, że sam złożyłem sobie komputer pod
> 3dstudio/acad, dość mocno go podkręciłem, zainstalowałem
> na nim w2k i od tego czasu kłopotów z nim żadnych nie miałem,
> pomimo tego, że służy także do grania, i innych rzeczy.

No widzisz... właśnie w tym rzecz, aby prawidłowo oszacować
oczekiwaną wartość stosunku jakości do ceny... Podkręcanie
sprzętu moim zdaniem tą granicę przesuwa niestety poniżej
moich oczekiwań niezawodności i w swoich składakach do tego
się nie posuwam ani klientów/odbiorców do tego nie namawiam.

> kiedy renderuję czwarty dzień bez przerwy scenę w 3dstudio,
> to swobodnie sprawdzam pocztę, odpalam kilka/naście sesji
> iexplorera, piszę w wordzie/drukuję i inne takie, bez obawy że
> mi się coś zaraz sypnie. a zaplombowany firmowy
> komp by się u mnie nie uchował ani godziny...

Dlaczego? Sugerujesz, że nie działałby poprawnie?

> inna sprawa
> że dla człowieka o niewiadomych kompetencjach, który chciałby
> komputer do profesjonalnej pracy, raczej bałbym się go złożyć,
> choć wiem, że w rzadko którym sklepie poza firmówkami
> dell/ibm/mac/compaq/siemens itp zrobiliby to lepiej...
> bo przecież nie w optimusie

Ty bałbyś się złożyć bo podkręcasz i dlatego nie jesteś pewny
jakości swoich wypocin. Ja się nie boję, mam zaufanie...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:50:41 MET DST