Autor: mp (lanco_at_wa.onet.pl)
Data: Sat 01 Sep 2001 - 17:03:37 MET DST
Jakis czas temu umieszczalem na grupie posta o uszkodzonym laptopie Compaq,
w ktorym co jakis czas zanikal fragment wyswietlanego obrazu. We wszystkich
"serwisach" laptopow, w ktorych bylem z tym problemem (w tym w autoryzowanym
serwisie Compaq) odsylano mnie z kwitkiem, uzywajac argumentow ze to jest
model amerykanski, wiec trzeba wysylac do USA do ekspertyzy, ewentualnie
twierdzono z mina znawcy ze to "typowy problem" i ze "matryca jest do
wymiany". Koszt tej ostatniej operacji szacowano mi (na oficjalnym druku) na
4000 do 6000 PLN (zaleznie od serwisu, swoja droga - niezly rozstrzal!).
Tymczasem oddalem komputer w rece przyslowiowego "pana Kazia", ktory po
rozkreceniu sprzetu pochylil sie nad nim z lupa i zaordynowal wymiane...
paska laczacego matryce z jednostka centralna. Koszt wymiany - ok. 300 PLN!
W zwiazku z powyzsza sytuacja radze wszystkim zainteresowanym uwazne patrzec
na rece zlodziejom z "autoryzowanych serwisow", a wszystkim tym
"specjalistom", ktorzy traktuja swoich klientow jak frajerow, z ktorych
mozna bezkarnie doic kase, przesylam serdeczne FUCK YOU!
mp
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:47:53 MET DST