Autor: Krzysiek (silverman_at_go2.pl)
Data: Sat 21 Jul 2001 - 20:02:06 MET DST
"Tomasz Radko" <trad_at_poczta.interia.pl> wrote in message
news:3B56BC5F.4747FB55_at_poczta.interia.pl...
>
> Było się ubezpieczyć od ryzyka kursowego. To się nazywa "rynek opcji".
ales sie rozwiniety nagle zrobil
a myslisz ile przedsiebiorstw stac na cos takiego
> I teraz, na początku lipca, nagle przestało się opłacać wymieniać dolary
> na złotówki i pakowac w obligacje, nie? Zwłaszcza przy sapdającej (w
> czerwcu) inflacji.
ktora i tak jest wieksza w porownaniu do zeszlego roku
> Ech...Odróżnij, chłopie, _prawdę_, od wyborczej propagandy.
dalej masz klapki na oczach
> ROTFL!
>
> Rozumiem, skąd bierze się tak wszechstronna i szeroka orientacja w
> problemach współczesności. LOL!
widze ze rozwijasz sie coraz bardziej
> Siła nabywcza złotówki jest dwa razy wyższa od jej kursu (za
> równowartośc dolara można w Polsce kupić dwa razy więcje towarów lub
> usług, niż na Zachodzie).
to teraz policz sobie sredna zarobkow w krajach na zachodzie i u nas
zaczyna mi byc szkoda pradu zeby dyskutowac z toba
skoro dla ciebie najwazniejszy jest kurs waluty
a to ze reszta gospodarki pada zupelnie na pysk
ciebie kompletnie nie obchodzi
> A to już zostawiam Ci do samodzielnych przemyśleń.
a tobie radze wyrzec za okno i rozejrzec sie po otaczajacym
ciebie swiecie to ze kurs zlotowki rosnie oplaca sie importerom
(np sprzetu komputerowego) albo ludziom wyjezdzajacym za granice
a zwyklemu zjadaczowi chleba (gornikowi czy rolnikowi) to nie pomoze
bo jak nie stracil jeszcze pracy to haruje do upadlego zeby nakarmic i ubrac
jakos swoje dzieci
a tak wogle to dal bym ci szlifierke zebys zapieprzal 12 godzin w stoczni
szlifujac sekecje statkow w upale albo deszczu i ciekawe czy bys
byl wtedy tak rozwinity
-------
Krzysiek >>> mailto:silverman_at_go2.pl
GGadulec >>> 429818
http://biohazardland.50megs.com/
!!!Music's for you and me, Not the fucking industry!!!
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:29:24 MET DST