Re: Modem -TPSA

Autor: pawel (untiled_at_poczta.fm)
Data: Thu 19 Jul 2001 - 11:19:14 MET DST


Thu, 19 Jul 2001 09:26:21 +0200, "Piotr Grabowy"
<piotrgrabowy_at_interia.pl> napisal:
>No nie wiem.. Piorun wali po liniach TPSA, gdyby walną w chate, to miałbym
>pretensje do siebie,
gdybys mieszkal w bloku lub podobnej formie spoldzielczosci to
odpowiada administrator i mozna go smialo pociagnac za zaniedbania
niezgodne z prawem budowlanym

>Dlaczego, jeżeli uwali SDI to
>wymieniaja ci na nowe? SDI jest niby TPSA,
na to pytanie sam sobie odpowiedziales -terminal pozostaje wlasnoscia
tpsa i juz, ale zawsze moga sie z tego wycofac bo w umowie jest jasno
sformulowane ,ze za zniszczenie odpowiada dzierzawca/uzytkownik
>Co do samochodów na parkingach, to albo mamy złe prawo, albo
>nie znamy go. U nas na parkingu za 1 noc gość kasuje około 40 zł, a jak ci
>sie coś stanie z samochodem ,pójdzie szyba (zawsze pękają same), zniknie to
>oni przepraszają i tyle. W takim wypadku po co są te parkingi ??
jezeli jest to 'platny strzezony' to odpowiada organizator tego
miejsca, jezeli wystarczaja Ci jego przeprosiny to juz Twoja sprawa ja
bym go pociagnal do odpowiedzialnosci, a jezeli stawiam wozek przed/za
blokiem bez ochrony to juz niestety sam za to odpowiadam i moj
ubezpieczyciel :-))
> Linie wiszą sobie po
>słupach i co jakaś burza z piorunami, to nie ma u kogoś telefonu. Ciekawe,
>że im nie pali central. Czyżby zabezpieczali, czy takie odporne ????
skad wiesz, ze nie pali? ale pewnie masz racje bo sie zaopatrzyli w
protectnety i polisy ubezpieczeniowe, tpsa wbrew pozorom ma
(niektorych a nawet calkiem sporo) pracownikow na poziomie i prowadzac
taki rodzaj uslug zadbali o swoje centrale i inne urzadzenia.

Mysle, ze tej sprawy nie wygrasz, chyba, ze masz sporo kasy na dobrego
prawnika (czytaj z odpowiednimi kontaktami), duuuuzo mniej wydasz na
nowy telefon, modem, zabezpieczenia i polise. Niestety stara zasada
jest aktualna - jak umiesz liczyc... to tylko na siebie. Ale dla
pocieszenia powiem, ze jak juz wydasz kase na zabezpieczenia to w
ciagu kilku lat zaoszczedzisz i bedziesz mial starty aparat i
przestarzaly modem. Z 'trzeciej strony' to czy masz odpowiednia
instalacje elektryczna? typu wylacznik roznicowo pradowy i odpowiednie
uziemienie? moze wystarczy. Wiem, ze to nie linia energetyczna tylko
telefoniczna nawala, ale w koncu masa jest masa i piorun ma gdzie
pojsc. Wiem, ze to zadne pocieszenie, a spotkac moze kazdego z nas
korzystajacego z napowietrznych instalacji wszelkiego rodzaju, ale IMO
nie tedy droga.

-- 
pawel


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:28:59 MET DST