Autor: pawel (untiled_at_poczta.fm)
Data: Fri 13 Jul 2001 - 10:05:00 MET DST
Thu, 12 Jul 2001 23:21:13 +0200, "Pazuzu" <gregszuba_at_poczta.onet.pl>
napisal:
>Dzieki za rady widze, ze sprawa jest raczej beznadziejna, ale moge ich
>chociaz postraszyc policja i prokuratorem.
jezeli byly tam dane osobowe nie tylko firm to rowniez Ty mozesz miec
klopoty, zgodnie z ustawa 'o ochronie danych osobowych i ...'
za nieodpowiednie ich zabezpieczenie.
>Wyglada to tak jakby po zrzuceniu bazy na swoj dysk otworzyli ja ze swojego
>dysku na moim kompie, zeby sprawdzic czy im sie otwiera i nie ma bledow czy
>po inna cholere.
Normalna procedura jest, ze zanim zaczne grzebac w powierzonym kompie
robie backup danych. W razie czego - format i nowa instalka moge
przywrocic dane i gostek zadowolony, ze ma wszystko co posiadal
wczesniej. Czesto po nowej instalce i wrzuceniu na powrot danych
sprawdzam (wybierane losowo jaki tam popadnie) dokumenty, aby byc
pewnym, ze wszystko dziala. Moze tak bylo i w Twoim przypadku?
Oczywiscie kradziezy danych nie da sie wykluczyc. Albo darzysz
zaufaniem servis i spisz spokojnie albo kopia na nosnik, a dysk
wyczyszczony i wtedy do naprawy.
Nie martw sie na zapas, moze nic sie nie stalo. To tylko poszlaki.
Pewnie wiecej Ci kradna kiedy sie laczysz z siecia :-))
-- pawel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:27:42 MET DST