Re: Serwis produktów SONY - paranoia

Autor: krziwin_at_poczta.onet.pl
Data: Thu 12 Jul 2001 - 21:47:16 MET DST


> Czesc
> mam taki problem
> niedawno oddalem prawie nowiutki (8 miesiecy) monitor Sony do naprawy
> oprocz tego ze brak bylo zasilania to wsio bylo w porzadku
> po powrocie z naprawy stwierdzilem ze kineskop w monitorze jest porysowany
> brak zbieznosci kolorow i wygladal jakby przeszedl przez jakies pieklo
> po interwencji w serwisach panowie i panie zbywaly mnie ze monitor dotarl do
> nih w takim stanie . ludzie przeciesz nikt sobie sam nie rysuje kineskopu .
>
> jesli mozecie mi poradzic gdzie mam sie zwrocic lub co zrobic bede bardzo
> wdzieczny
>
> Nadmienie tylko ze Centrum Serwisowe SONY stwierdzilo ze ich nie interesuja
> takie sprawy i zeby dochodzic w serwisie ktory to naprawial
> no wiec ciekawe czym ta firma sie w koncu zajmuje jak nie nadzorem nad
> swoimi autoryzowanymi serwisami.
>
> moze ktos byl w podobnej sytuacji i znalazl jakies rozwiazanie
>
> prosze potraktowac ten post jako bardzo powazny bo chyba nikt z was nie
> chcialby dostac z serwisu monitora ktory nie nadaje sie do uzytku
>
>
> pozdrawiam
> ZeTh^
>
>
Z serwisami zawsze tak jest a z gwarancyjnymi to reguła, ze sa problemy...
Dlatego, ze za darmo...
Ja w ciagu ostatniego roku 3 razy musiałem wysyłać skaner AGFA w podróż z
Gdanska do Warszawy z powodu głupiego zasilacza. Gwarancja sie skonczyla i
teraz zasilacza szukam od miesiaca i nic.
Serwis Daewoo [monitor] znalazlem po 9ciu telefonach fuksem. Firma ktora
naprawiala monitory na gwarancji przestala istniec, w sklepie nic nie
wiedzieli, musialem zrobic male sledztwo...
RADZE WSZYSTKIM TRZYMAC KAZDY KARTON PO SPRZECIE I CZYTAC TE GLUPIE I
BEZPODSTAWNE CZESTO WARUNKI GWARANCJI
pozdrawiam

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:27:36 MET DST