Re: PADŁ TWARDY CHYBA - co robic????

Autor: krziwin_at_poczta.onet.pl
Data: Thu 12 Jul 2001 - 21:22:42 MET DST


>
> > Wszystko jest na miejscu: pieprzone kable, pieprzone zworki itp.
> > Nie rozumiem dlaczego twardy wysiadł po wyjęciu z wszelkimi srodkami
> > ostroznosci.
> > I nie pytajcie czasem czy wyłączyłem komputer z sieci...
> > Proszę...Moze ktoś wie coś na ten temat:
> > czy jest jakaś magiczna możliwość odzyskania danych z twardego kiedy nie
> > rozpoznaje go bios ? To sie nazywa fizyczne uszkodzenie ? Nawet nim nie
> > puknąłem o poduszkę....
> > Jestem załamany.
> >
> Może to głupie, skoro piszesz, że wszystko sprawdziłeś. Ale popatrz na wtyk.
> Może po prostu odłamał się któryś pin we wtyku, lub "wylutował" z płytki.
> (Zimny lut na płytce i stracił kontakt?!)
>
> Pozdrowienia
Dzięki za odpowiedź
Nie wiem czy wszystko sprawdzilem
Na pewno to o czym wczesniej byla mowa...
Chodzi tobie o luty na plytce twardego?
Bo plyta glowna jest raczej OK
Dysk wlozony do innego kompa inną tasmą podpiety do innej plyty rowniez milczy.
Sprzedawca dzis w sklepie powiedzial "padł na pewno" , na co ja "to znaczy ze
jak sie odlacza twardy to może to być ostatni raz?" na co on "a kiedy byl
kupiony?" odpowiedzialem "ok.2,5 roku temu" na co on zareagował "eeee...to na
pewno padł..."
Czy to możliwe?
Niewinne wyjęcie twardego i jego smierć z tego powodu, w dodatku dlatego ze
stary ?
Dla mnie to jakiś obłęd.
Napiszcie coś na ten temat
Krzychu
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet
>

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:27:34 MET DST