Re: Linux i Win98 - pomóżcie !!!

Autor: Sebastian Bialy (heby_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 25 May 2001 - 12:31:08 MET DST


Airwolf wrote:
> Oprócz sytuacji awaryjnych (Windows nadpisze bootsector ;)
> nie ma powodów zeby z niego korzystac.

Nie twierdze, ze nie nalezy korzystac, ale nie zawsze jest to dobry
wybor. Ja korzystam z LILO ;) bo czesto dlubie w linuxie (no i mam
oblesnego ME bez DOSu). Ale do doraznego odpalania bym nie polecal.

> Takich bzdur dawno nie czytalem :///

Ooo a w czym sie myle ?

> LILO daje znacznie wieksze mozliwosci uruchomienia systemu,

Wydaje mi sie, ze takie same ... (jesli mowimy o linuxe, pomijam
odpalanie innych systemow w ogole).

> do tego gwarantujac wieksze bezpieczenstwo.

Dlaczego akurat bezpieczenstwo ? Tzn w czym LILO jest bezpieczniejszy od
loadlina ?

> A co do klopotów z LILO i nowymi kernelami... cóz,
> jak ktos nie potrafi przeedytowac /etc/lilo.conf dodajac
> 3 proste linijki a potem wydac komende lilo...

Przyklad: Zielony uzytkownik przekompilowal jadro BEZ ext2 (albo jako
modul). Wydal polecenie lilo i qpa. A z pomoca loadlina mozna ZAWSZE
odpalic ze starym jadrem, wystarczy miec pare wersji na dysku. Jak nowe
nie zadziala, to po prostu odpalam ze starym.

PS. Nowe kernele to mam na mysli przekompilowane wlasnorecznie, a nie
>x.x.x, zeby porozumien nie bylo ;)

--
Sebastian Bialy - heby_at_poczta.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:06:31 MET DST