Re: 3 lata gwarancji na hdd to tylko bajer!!!!!

Autor: STUK (stuk_at_lexmedia.com.pl)
Data: Fri 16 Mar 2001 - 13:04:15 MET


Uzytkownik "Dariusz" <dariusj_at_poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:3AB1F2F4.41C850DC_at_poczta.onet.pl...
> > Jednak jakby nie bylo to praktyka jest taka:
> > - jesli kupisz co o malej wartosci np. dysk za 500 zl, to i tak nie zmusisz
sprzedajacego
> > do odpowioedzialnosci z tytulu rekojmi (chyba ze podasz go do sadu ale za ta kwote to
sie
> > po prostu nie oplaca, nic wiec z tego) A poza tym najczesciej nie masz umowy kupna na
> > pismie.
> a jak to nie masz ?
> Masz zapis cyfrowy na serwerze Allegro.
> Licytacja to wlasnie forma umowy.
> A Allegro zalezy na opinii i reczy za klientow lub niesolidnych
> kasuje.
> Zatem nie jest tak zle.

Po pierwsze mowilem ogolnie (nie ze konkretnie w allegro). Po drugie jak ci sprzedam dysk
(ok - wylicytujesz go ode mnie w allegro), a on po tygdniu padnie i stwierdzisz ze mial
ewidentnie jakas ukryta przeze mnie wade, to co mi zrobisz (zgodnego z prawem)? Nawet jak
allegro oglosi mnie mega-oszustem i nikt tam ode mnie nic juz nie kupi to nie odzyskasz
swojej kasy, do sadu mnie nie podasz, bo to sie nie oplaca (tak jak pislaem wczesniej).
Czyli nic nie mozesz robic. A jesli sprzedalem Ci to tak po prostu - z ogloszenia to nie
ma _zadnego_ dowodu sprzedazy oprocz Twojego slowa. Czyli w praktyce jest jednak "zle". I
o tym wlasnie mowilem...

Pozdrawiam,
Rafal

P.S. To byl tylko przyklad - jak kiedys postanowie sprzedac cos w allegro to mozecie mi
zaufac - jesli bedzie mialo jakies wady powiem tym przed transakcja :))



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:40:22 MET DST