Re: Stało się - tylko co. Pomocy!!!

Autor: Lukasz Masko (masko_at_yen.ipipan.waw.pl)
Data: Wed 07 Mar 2001 - 13:35:46 MET


W artykule <984skh$3je$1_at_news.tpi.pl>, Don Pedro napisał(a):

> Włączyłem komputer i ... zobaczyłem ciemność. Monitor się nie włącza,
> Komputer nie wydaje z siebie żadnego pisku, tak jakby wogóle nie dochodziło
> do startu BIOSa. Dyski i wentylatory się kręcą, światełka na obudowie się
> zapalają. I tyle.
> Specjalnie mnie to nie martwi, ale wolałbym ten komp reanimować niż pozbyć
> się tego co z niego zostało za psie pieniądze.
> Co zatem umarło - płyta czy procesor, a może jest inne wytłumaczenie?
Na pewno wyda Ci się to absurdalne, ale... ja kiedyś tak zrobiłem. Trochę mi
wstyd, no cóż. Otóż... czy podłączyłeś zasilanie z zasilacza do płyty
głównej? Proszę mnie nie wyzywać od lamerów, czasem najprostrze rzeczy są
najtrudniejsze do zauważenia.

                                                                 Lukasz Masko

-- 
Lukasz.Masko_at_ipipan.waw.pl			Registered Linux user #190214


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:37:45 MET DST