Re: 3dfx umarl, niech zyje...

Autor: GLide (glyder_at_priv3.onet.pl)
Data: Fri 12 Jan 2001 - 00:46:12 MET


On Thu, 11 Jan 2001 17:42:00 +0100, "Kowal13" <kowal13_at_poland.com>
wrote:

>:))) No ale o to się już "kłuciliśmy". Przecież chyba nie ma gier które nie
>chodziłyby
>na Voodoo3 ze względu na jego nie do końca 100% kompatybilny OGL :)
ALe przeciez _pecet_ to nie tylko gry :-) Ja nie pisalem o Voodoo
tylko w kontekscie gier. Chodzilo mi tylko, o to ze nie jest to
produkt doskonaly.

>Więc z punktu widzenia gracza niekompatybilność po prostu nie istnieje :)
I nie byloby problemu, gdyby uzytkownicy pecetow tylko grali.

>Hmmm a tu możesz mieć rację. Z tym że zastanów się po co wymyślono T&L.
>O ile pamiętam na celu miało to odciążenie procesora z pewnych elementów
>tworzenia grafiki. A ile znasz gier które wspomagają T&L ?
Gier pewnie niewiele, ale powaznych programow sporo.

>T&L jest Ok ale lepiej by było gdyby było większe wsparcie ...
>Nie sądzisz że mogę mieć rację ? Nikt nie jest nieomylny ale ...
Mozwesz byc pewny, ze jesli chodzi o zastosowania inne niz gry T&L ma
sie doskonale juz od wielu lat.

>na rynek voodoo3. W między czasie konkurencja zdążyła wypuścić
[...]
Dodalbym do tego jeszcze, ze niepotrzebnie wykupili STB. Powinni jak
dawniej zajac sie konstruowaniem i nic wiecej. Pewnie wygladalo boto
teaz lepiej.

>ps. a może przeniesiemy się na priv ? Bo grupa może być już zmęczona
> moim tokiem myślenia :))))

Nie tylko twoim, ale poza tym masz racje.

Pozdro
GLide

-- 
Glide
glyder_at_priv3.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:17:18 MET DST