Problem z kompem

Autor: Maciej Wroński (mwrona_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 06 Jan 2001 - 23:11:16 MET


Witam ,

Od jakiegos czasu podczas pracy w windowsie, na Wordzie lub Explorerze ,
podczas najzwyklejszego nawet przegladania katalogow, a nawet bezposredni po
wlaczeniu kompa (nie liczac instalki Windowsa, najprawdopodobniej z
zarazonej dyskietki...)
pojawia sie nagle komunikat:
" EXPLORER (lub tez inna, czasem nawet nie uzywana w danej chwili aplikacja)
SPOWODOWAL WYSTAPIENIE BLEDU W <NIEZNANY> (czasem w jakims pliku .dll o
dziwnej nazwie)
JEZELI PROBLEMY BEDA NADAL WYSTEPOWAC, SPROBUJ PONOWNIE URUCHOMIC KOMPUTER.
"

 Oczywiscie po nacisnieciu OK zamyka dany program , czasem nie mozliwe jest
juz jego ponowne uruchomienie, bo od razu pojawia sie komunikat o bledzie.
 Niekiedy po uruchomieniu kompa pojawialy sie komunikaty o bledzie w
rejestrze, oznajmujace ,aby wlaczyc komputer ponownie w celu naprawienia
bledow. Czesto po ponownym uruchomieniu wyskakiwalo to samo...

 Sytuacja byla beznadziejna, bo zaden program antywirusowy nic nie wykrywal,
kilkakrotnie sciagalem najnowsze bazy danych do programu Anti Viral Toolkit
Pro, i bez skutku.
 Wszystko zaczelo sie na windowsie 98. Po przeinstalowaniu na winde ME dalej
po stosunkowo krotkim czasie to samo...
Przeinstalowalem wiec jeszcze raz formatujac wszystkie partycje (po ponownym
ustawieniu ich programem fdisk)
efekt byl taki ze komunikaty pojawialy sie zadziej, lecz nadal te same.
 Potem przeinstalowalem biosa programem awdfl'costam', sformatowalem
ponownie dysk.
Pod koniec instalki windowsa, przy ustawianiu menu start, konfiguracji
systemu, wyskoczyl komunikat, ze cos jest nietak z plikami dll. , ze cos tam
jest powiazane z modulem kernel.dll, a nastepnie dobrze znany komunikat,
blad zostal spowodowany w jakims pliku .dll. Instalacje huj strzelil...
zainstalowalem jeszcze raz winde, jakos przeszlo do konca. Ale nadal
pojawiaja sie komunikaty o bledach spowodowanych w <nieznany> lub jakis
plikach .dll

  POMOCYY

aha... raz zdarzylo mi sie cos takiego: podczas przegladania stron w necie
nagle ujrzalem zdanie oznajmujace, ze moj komp jest zarazony wirusem kiler
czy cos takiego, i aby go usunac nalezy sformatowac wszystkie dyski twarde,
to bylo jeszcze przed reinstalacja windowsa 98 na 2000.

Mam jeszcze jedno pytanie, czy efekt upgradeu biosu za pomoca nagrywarki do
biosow jest taki sam jak w przypadku samodzielnego za pomoca programu do
ladowania?

Piotr



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:15:22 MET DST