Autor: JeRRy (jerry_at_timsi.com.pl)
Data: Thu 28 Dec 2000 - 09:57:47 MET
> Dodam, ze procesor nie byl krecony, temperatura w normie - wiec w czym
> rzecz? Uszkodzony procesor?
Bijcie, kopcie, rzucajcie pomidorami.... jestem swiadom tego co pisze ;-)
Ostatnio przez naprawde spory czas meczylem temat "krecenia Durona"
(w zasadzie jego niekrecenia ;- ) ). Przyszla do mnie wtedy na priv masa
rad od roznych ludzi. Rady byly i logiczne i bezsensowne. Jednak m.in.byl
mail od jednego czlowieka, ktory upieral sie przy "slabym zasilaczu".
Na moje "nie widze zwiazku miedzy zasilaczem a ...." facet odpowiadal,
ze zasilacz potrafi byc powodem "klopotow z kosmosu", ktore to nie zamykaja
sie w ramach racjonalnego tlumaczenia. Jednym z objawow (ktory podobno
przytrafil sie autorowi mail'a) slabego zasilacza byly..... klopoty z rozpakowywaniem
archiwow. Nie wiem ile w tym prawdy, jednak nie sposob nie wspomniec o takiej
niesamowitosci. Moze cos w tym jest... (?)
pozdro
--------------
JeRRy
---------------
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:05:38 MET DST