Re: netscape 4.6 i outlook express - lamerskie

Autor: Chris (nexus_at_iprive.com)
Data: Thu 21 Dec 2000 - 15:21:56 MET


> > Kuźwa, to po to kupiłem lepszą płytę? :-)
> > OK Ale to już problem nie na grupę
>
> Źle widzę? Pecet w nazwie... więc piszesz na właściwą grupę :-).
> --

:-)
Widzisz dobrze :-)
Chodzi mi o to że to już mój osobisty problem, aby wymusić na gościu wymianę
lub cos innego.
2 Razy już miałem awarię systemu, ale przyznaję podkręcałem procka z celeron
566 na 715 MHz.
Znajomy informatyk, który duzo się w tym grzebie, stwierdził że ustawienie
magistrali wewnętrznej PCI lub jakoś tak, wychodziło wtedy ok. 83 MHz i
przez to dysk "klękał".
Dodatkowo dyski (mam 2) zamieniłem miejscami na tasmie - master był na końcu
taśmy - ja wpiąłem go "w środku", slave - wiadomo był w środku a wpiąłem go
na końcu. To podobno był drugi powód problemów z dyskiem,
ale w to mi się nie chce wierzyć.
Myślę teraz co zrobić?
Po "pierwsze primo" mam trochę roboty na kompie i nie uśmiecha mi się zmiana
hardware.
Po drugie gość chce za płytę na chipsecie solano intela 815 - dopłaty jakieś
220 zł (obecnie, przypomnę, mam od pół roku MicroStar BX Master z UDMA 66) a
to mi się wydaje deczkę dużo,
ale gdy mi się robota zwolni, pojawię się u gościa z kompem.
AHA!
Przypomniałem sobie nie działa mi scandysk i defragmentator. Oba programy
zaczynają pracować poprawnie, ale po jakimś czasie zaczynają od nowa, jak
gdyby się restartują, po paru próbach scandisk np. wali komunikat że:
"program zakończył działanie bo inny program zapisywał na dysku". Wszystko
inne mam wyłączone włącznie z wygaszaczem :-)
I to już chyba jednak świadczy o czymś bardzo złym.
To na tyle
Pzdr
Chris



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:04:12 MET DST