Re: Athlon 800 czy pIII 800

Autor: ruppert66_at_poczta.onet.pl
Data: Thu 14 Dec 2000 - 07:57:33 MET


> Vetch <free24_at_netsys.pl> wklepał:
> >"Jenot" <jenot_at_mi5.org.uk> wrote in message
> >news:slrn93bldf.1v8.jenot_at_pc202.zke.com.pl...
> >> PePe <piotr_at_alpha.net.pl> wklepał:
> >> >Użytkownik "gruesome [Artur Siekielski]" <gruesome_at_go2.pl> napisał:
> >> >| Czemu na Linuksie wszystko dziala i nigdy sie nie wiesza?
> >> >czemu panuje _mit_ o wiecznej stabilnosci i nigdy-nie-wieszaniu-sie
> >> >linuxa?
> >> # uptime
> >>   8:22am  up 132 days,  1:06,  32 users,  load average: 4.05, 3.77, 3.65
> >Pewnie jakimś początkującym tym zaszpanowałeś, ale czym tu się chwalić ?
>
> Bo piszesz "_mit_ o wiecznej stabilnosci", a ja Ci tylko udowadniam,
> że to *nie jest* mit. I nie porównuję tego z żadnym Windowsem, bo u mnie
> w firmie uptime'y windowsów nie przekraczają 8 godzin (jak się uda).
>
*****
Ja jestem zwyklym uzytkownikiem i czasem nie mam zwyczaju gasic komputera na
noc, i tak kiedys chodzil sobie ponad tydzien bez zwisu na Windowsie 98SE. A
sprzecik mam Duron 600 na Solteku, ram 96MB 100MHz. Tak ze nie nazekam na Winde.
*****

> >Użytkownicy Windows2000 (tak jak ja) nie mają takich kompleksów jak
> >linuserzy, którzy ciągle przy każdej okazji muszą mówić głośno wszem i wobec
> >jaki to ten linux rewelacja. (a wcale tak nie jest - to tak jak z kawą
> >nescafe - śmierdzi jak cholera, ale na pudełku napisali:"Otwórz i poczuj
> >nowy, wspaniały zapach" :-)
>
> Aluzju poniał, ale to raczej pudełka z Windows biją takimi napisami.
> A nie, przepraszam, na pudełku jest ostrzeżenie: jeśli otworzysz,
> to akceptujesz, że nie masz żadnych praw.... hehehe.
>
> A linux - kawa ziarnista luzem prosto z wora - ale jak zmielesz
> i zaparzysz - rozkosz dla podniebienia.
>
> Poza tym przytoczę mój cytat jeszcze raz:
> 8:22am  up 132 days,  1:06,  32 users,  load average: 4.05, 3.77, 3.65
>                             ^^tu patrz, jeśli masz czcionkę stałej
>                               szerokości. ;)
> To jest środowisko nieźle dociążone, i nie są to wirtualni użytkownicy.
>
> >Użytkownicy Win2K po prostu pracują na komputerze używając różnych
> >aplikacji, zapominając o systemie - taki właśnie powinien być system -
> >niewidoczny dla użytkownika - ZERO ADMIN.
>
> Niewidoczny dla użytkownika - zgoda, ale zero admin to właśnie *mit*,
> gdyż każdy system (sieciowy w szczególności) jest tak dobry jak jego
> administrator.
>
> >Natmiast linux - inna bajka: "Nie masz co robić ? Nudzisz się ? Masz czas na
> >nauczenie się stu trzyliterowych komend i przeczytanie dwudziestu manuali ?
> >Zainstaluj linuxa ! Degradacja psychiki gwarantowana !".
>
> A przepraszam, jaką objętość mają cegły MSDN? Z tym, że MSDN kosztuje
> chore pieniądze a pełną dokumentację do linuxa znajdę za darmo.
> Dodam - legalnie za darmo.
>
>
> Pozdrawiam,
> --
> Tomasz (Jenot) Stafiński mailto:jenot_at_mi5.org.uk
> ////// Linux User #47986    ICQ: 74662842 \\\\\\

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:02:37 MET DST