Autor: GLide (glyder_at_priv3.onet.pl)
Data: Thu 14 Dec 2000 - 01:11:43 MET
On Tue, 12 Dec 2000 09:44:12 +0100, "Vetch" <free24_at_netsys.pl> wrote:
>W domu to samo - płyta Asus CUV4X + Celeron II i Windows2000 PRO + odpalone
>kupa narzędzi.
>Wszystko chodzi pięknie. Jeśli wcześniej Win9x wieszał mi się w trybie
>debugowania (głównie z powodu jakiegoś błędu w pisanym programie), to teraz
>jedynie z mojej winy Win2K tylko wyrzuci mój program z pamięci, ale reszta
>działa jakby nic się nie stało i chodzi stabilnie.
:-) nie porownuj win2k do 9x to przeciez zupelnie inne jadra (ale mi
sie napisalo) o czym jako programista powinienes wiedziec. ;-)
>Opinia o tym że windows i bill jest do bani, jest tworzona przez ludzi
>którzy nie potrafią zadbać o własny sprzęt. Kupują płyty lucky star, karty
>grafiki yamachotchi i dyski yakamuto, albo nie mają zielonego pojęcia i dają
>sobie wcisnąć shit w sklepie.
>Wcześniej nie byłem zwolennikiem billa g. i windows 9x - nie miałem dobrego
>sprzętu jak i systemu.
Jak uzywasz NT i jestes zadowolony to nie zanaczy, ze zawdzieczasz to
Billowi. Przeciez jadro NT zostalo napisane jesli mnie pamiec nie myli
przez..... SUNa ? (poprawcie jesli cos pokrecilem)
Tak wic Billowi mozesz zawdzieczac jedynie wodotryskowy interfejs.
>i wszystko chodzio stabilnie i bez problemów, a na swojej Rivie TNT2 mam w
>1024x768x16 50fps w UT (oczywiście Win2K).
A to juz raczej zasluga sprzetu......
Pozdrawiam
GLide
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:02:34 MET DST