Autor: BLD (bld_at_go2.pl)
Data: Wed 22 Nov 2000 - 19:24:43 MET
Czesc
Szukam kogos kto pomoze rozwiazac problem.
Na komputerze mojej kolezanki od czasu do czasu (raz na ok.miesiac) dzieje
sie nastepujaca rzecz.
Po wlaczeniu komputera wlacza sie Scandisk (mimo ze system byl zamkniety
poprawnie) i znajduje na dysku Bad Sectory.
Niby naprawia te bledy ale oczywiscie po uruchomieniu Win wiekszosci danych
(80%) nie da sie odczytac.
Bledy te nie sa jednak bledami fizycznymi bo np. programik 'wdClear' czy
'HDClear' (nie pamietam) naprawia je i dysk jest z powrotem calkiem sprawny.
Nie wiadomo co bezposrednio powoduje to zjawisko bo jednym razem pada jeden
dysk a innym razem drugi (kieszen).
Sytuacja ta miala juz miejsce kilka razy - zawsze bez jakiejs oczywistej
przyczyny.
Wczoraj nawet po takim zajsciu przelozylismy do jej komputera dysk kolegi,
na ktory chcielismy zrzucic co wazniejsze dane ktore daloby sie moze
odratowac.
Zaraz po przelozeniu go Win wykryl na nim ten sam blad i dysk kolegi ulegl
identycznemu 'uszkodzeniu'.
Jesli ktos wie co w jej komputerze moze byc przyczyna tego stan to prosze o
pomoc.
Dane tego kompa:
- plyta Shuttle HOT-637/P
- CPU Celeron 266
-
- grafika - Riva 128 4Mb
- dzwiek OPTI 931
- dyski: 20 GB Seagate (UDMA 66), 3.2 GB Caviar (kieszen), 2.5 GB Caviar
(dysk kumpla)
Sam komputer poza ta dolegliwoscia nie sprawia zadnych klopotow, zadnych
konfliktow itp.
Z gory dziekuje
BLD
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:54:51 MET DST