Re: Abit kt7 i 2 x power off - dlaczego?

Autor: JeRRy (jerry_at_timsi.com.pl)
Data: Wed 15 Nov 2000 - 15:06:04 MET


> Miałem to samo. Na Abit KT7 + Duron 600_at_950
> Myślałem że dawałem za małe napięcie.
> Problem był w tym, że źle zamalowałem mostki.

Powaznie ?!? To moze to byc powod "nietrzymania" ustawien ?!?
Za pierwszym razem po "malowaniu" wcale nie pozwalal sie krecic.
Teraz zrobilem poprawki. Kreci sie (i myslalem, ze tylko po to sa
te zabiegi - kreci sie albo nie). Nie wiem, czy sie cieszyc, czy plakac.
Znaczy to, ze kompa znow trza bedzie na kawalki rozebrac i znow
walczyc z wentylem. Trudno... dobrze, ze znalazl sie ktos, kto w ogole
cos zasugerowal. Zaczalem podejrzewac juz cyrki z mostkami L3 / L4 / L6.
Nie wiem ilu z was zaprzatalo sobie tym glowe, ale na polskim tomshardware,
ktos bardzo dokladnie zanalizowal zadania wszystkich mostkow.
Cytat:

"...Może pamiętacie, iż już doszedłem do tego, że rząd 'L7' reprezentuje
ustawienia napięcia rdzenia, a rząd 'L6' trzyma identyfikacje częstotliwości
- Frequency ID, w skrócie FID. Wiedziałem też, że L3 i L4 przechowują
dodatkowe ustawienia 'BP_FID', ale z czterema procesorami jakie miałem..."
-----------------------------

> No cóż.
> Wziąłem lutownicę z grotem do SMD i je zalutowałem.
> Problem od razu zniknął. Nawet procesor chodzi na standardowym
> napięciu.

Czyli to BANKOWE ROZWIAZANIE i nie mam juz czego
na necie szukac ??? Poprawic po raz kolejny mostki L1 i koniec ?
Nie wiem jak to zrobie? Wygladaja juz na 101% poprawnie zlaczone.

pozdrawiam
--------------
JeRRy
---------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:53:41 MET DST