Re: sprawa drukarki - bardzo dlugie gdybanie

Autor: Krzysztof Pawleta (pawletak_at_priv5.onet.pl)
Data: Tue 14 Nov 2000 - 22:34:30 MET


Adasiek Zwierzaczek wrote:
>
> mam hp690c ma ona te swoje 3lata; i jest totalnie
> zapuszczona; zakurzona, polana atramentem,

to tak jak moja 690 ;-(

> gabeczka co sie nasacza przy czyszczeniu dysz jest
> permamentnie mokra; jest pelna atramentu; a nie
> idze tego wyjac i przeplukac!!!!

Kiedyś robiłem tak: brałem strzykawkę z dłuuugą igłą i procedura: strzykawka
wody na gąbkę, nasepnie odciągnąć to-to..
teraz to przepłukuję przy okazji rozbierania drukarki wcelu nasmarowania
prowadnicy (smarem teflonowo-silikonowym - wolniej wysycha niż grafitowy ;-)

> a przy tym cholernie niedokladna; no... tu
> moze przesadzilem;

Jak widzę, że jest niedokładna, to znak, że trzeba przeczyścić taki jeden
paseczek kliszy z pionowymi kreseczkami...

> nie moge ich refillowac bo jush pare razy takie cos
> przechodzily i nie nadaja sie do niczego
>
Ja zbirniki napełniałem najwyżej raz...

> zastanawiam sie czy alternatywa dla wyposazenia
> sie w zestaw nowych pojemnikow na atrament
> /kalamarzy hehe/

Pelikan robi takie coś: głowica osobno, zbiornik osobno...

> i zapewne oddania drukarki do
> czyszczenia

Takie coś robiłbym samemu - komplowi servis sknocił wciąganie pamieru
(nasączył czymś te gumowe kułeczka) - teraz się wypierają, że oni nic
takiego nie zrobili!!!

-- 
_________________________________________________
|		 'Krzys' Pawleta		|
|	  mailto:pawletak_at_priv5.onet.pl 	|
|_______ICQ# 1582962___________GG: 259602_______|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:53:33 MET DST