Autor: Mariusz (mariusz_at_cz.onet.pl)
Data: Thu 09 Nov 2000 - 14:46:04 MET
Cześć !
q...wa.......
Mowę mi odjeło.... Widocznie nie chcieli dać łapówy. Poza tym, każdy urzędas
w skarbówce ma wysoką premię (% od ujawnionej sumy) za ujawnione
przestępstwo skarbowe (niezapłacenie itd...) czyli: nakładamy podatek za
Linuxa + kara + odsetki. Od tego dostajemy przy wypłacie premię procentową
od ujawnionej sumy (czyli jasna jest wycena na podstawie "wiodącego =
najdroższego producenta), no powiedzmy jakieś 1000 zł do wypłaty w
najgorszym przypadku. Po jakimś czasie klient się odwoła (po zapłaceniu
podatku który już procentuje na państwowym koncie). Sprawa odbedzie się w
najlepszym wypadku po roku (trochę tych procentów nabije na państwowym
koncie). Sprawę wygra. Dostaje zwrot swojego podatku który jest już wart
połowę. A my mamy premię której nikt już nam nie odbiera ! I tak się to
kręci panowie ! Czyli nakładać podatki na Linuxy, shareware, powietrze i
ładne widoki.....
Paranoja.
Pozdrawiam (z wyłaczeniem Skarbówki)
Mariusz
P.S. A kontrola siedzi, i zawija to gówno w sreberka... Sorry ale nie mogłem
się powstrzymać.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:52:34 MET DST