Autor: Adam Stawiszyński (Adam_Stawiszynski_at_poczta.fm)
Data: Wed 27 Sep 2000 - 09:54:02 MET DST
Ostatnio mój przenośny caviarek zaczął wolniej pracować. Potraktowałem
go ndd. Bardzo długo sprawdzał Boot sector i File stucture. Potem długo
testowałem dosowym ndd. Stwierdził, że są bady w FATcie, ale powiedział, że
na szczęście są dwa i żeby się nie przejmować, tylko często backupować.
Ponieważ jest to dysk do przenoszenia danych praca-dom, to nie ma z tym
problemu. Skoro bady w FATcie, to stwierdziłem, że odżałuję 100MB miejsca i
zostawię je wolne na początku dysku. Nic to nie pomogło. Przy założeniu
partycji na całym dysku dosowy format stwierdził "ścieżka 0 nieprawidłowa -
dysk nie nadaje się do użycia". Sformatowałem PQMagiciem i jest OK.
Pytanie: czy ten dysk zmierza ku krainie wiecznych łowów? Czy można mu
jakoś pomóc (znaczy się co najmniej zwolnić tempo przenoszenia się na tamten
świat)? Jak do tej pory nie było problemów z przegraniem przyniesionych
danych, ale te sugestie ndd i formata mnie trochę zaniepokoiły.
Pozdrawiam
Adam
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:39:42 MET DST