Re: Yamaha to zlom

Autor: marek jedlinski (eristic_at_lodz.pdi.net)
Data: Wed 27 Sep 2000 - 06:46:16 MET DST


On Mon, 25 Sep 2000 22:35:14 +0200, "Adam Salamon" <adi_at_klub.chip.pl>
wrote:

>
>Jednym slowem: albo Yamaha to zlom, albo mam zepsuty model.

Raczej to drugie. Mam od miesiaca Yamahe 8824S, chodzi i-de-al-nie. Ualo mi
sie zepsuc jedna plytke, bo nagrywalem 6x i zachcialo mi sie otworzyc Worda
- buffer underrun, nie ma sie co dziwic. Plytki audio nagrywa bez problemu,
chodza w zwyklym stacjonarnym odtwarzaczu. NIgdy nie zatrzymuje sie przy
tworzeiu image'u (glupie pytanie, ale jestes absolutnie pewien, ze masz
dosc luzu na dysku? Poza tym ten proces trwa dosc dlugo i jest dluzsza
chwila, podczas ktorej dysk *nie* pracuje, trzeba poczekac. W kazdym razie
WinOnCD tak jakos dziala.)

W sumie nagralem okolo 50 plyt, dane i audio, zero problemow.

Miesiac to nie dlugo, ale jak dotad jestem bardzo zadowolony z yamahy. Co
wiecej, uzywam WinOnCD, bo byl na cedeku a nagrywarka, a na razie nie
mialem czasu/nie chcialo mi sie szukac czegos innego. Interfejs ma
badziewny, ale dziala tak jak powinien.

.marek

-- 
Homepage, PGP Public Key, Windows 95/98 freeware:
http://www.lodz.pdi.net/~eristic/ 
(Try Oubliette, free password manager, with source) 
"I fought the Dharma, and the Dharma won." (Allen Ginsberg)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:39:42 MET DST