Autor: Tadek (tadek13_at_polbox.com)
Data: Tue 12 Sep 2000 - 22:33:08 MET DST
Ostatnio Piotr Narewski napisał:
> Ale moje pytanie nie dotyczylo subiektywnych odczyc kolegow grupowiczow,
> ale ich obiektywnych i rzeczowych argumentow.
<ciach>
> to i tak bedzi sie upieral, ze w tym formacie slyszy wiecej
> znieksztalcen a w drugim mniej. Zgadzasz sie ze mna?
Ano zgadzam się. Ale jakie rzeczowe argumenty spodziewałeś się
otrzymać? Standardy kodowania dźwięku są opracowywane przez
PRAWDZIWYCH fachowców i każdy (!) z nich, czy to z instytutu
Fraunhofera czy z laboratoriów Microsoftu będzie uważał, że jego
standard jest lepszy. Na dodatek każdy z nich będzie mógł podać
matematyczno-psychologiczne dowody na "lepszość" jego kodowania.
>Wiec ja jestem takim czlowiekiem, ktory nie odroznia MP3 192kbps od WMA
>96kbps. To znaczy widze roznice (albo tak mi sie tylko wydaje :)), ale nie
>potrafie powiedziec ktory jest gorszy.
Jak już pisałem: zależy to od rodzaju muzyki. Zrobiłem mikro-test tego
czego nie rozróżniasz. :) Muzyka szybko-zmienna (disco) faktycznie
jest nie do rozróżnienia. Spokojne rockowe ballady są IMHO w WMA nie
do słuchania. Natomiast arie operowe to profanacja! ;)
>Stad wlasnie ten rozpoczety watek. Po prostu chcialem, aby wypowiedzialy sie
>osoby, ktore takowy sluch maja,
Ale wtedy otrzymasz SUBIEKTYWNE odpowiedzi.
>lub ktore potrafia przedstawic jakies techniczne aspekty tej sprawy.
Proponuję w tej sprawie przejrzeć algorytmy kompresji. O ile MP3 są
AFAIK dostępne, o tyle w dostępność tegoż do WMA śmiem wątpić... :)
> Tymczasem odnosze wrazenie, ze do dyskusji wlaczyly sie osoby z podobnym
> sluchem jak ja, tylko mniej obiektywnym spojrzeniem.
Bo takich jest najwięcej! Poza tym zdefiniuj osobę o lepszym słuchu.
Czy to taka co słyszy więcej niż 16kHz? W byłej pracy robiłem sobie
test na oscylu do ilu słyszę i wyszło okolice 17kHz. Czy to znaczy, że
mam lepszy słuch? IMO nie, bo nietoperze słyszą jeszcze lepiej. :)
Wracając do tematu. Zamiast dawać temat do dyskusji nad wyższością
świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą (czy wspomnianej przez Karola
wyższości Commodore nad Atari) wybierz co Ci pasuje. Grunt to
zadowolenie słuchającego.
I tak btw. - Karol! I tak Commodore jest lepsze... :D
-- pozdrawiam Tadek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:37:28 MET DST