Re: glupi windows

Autor: Andrzej P. Wozniak (uszer_at_poczta.onet.pl.invalid)
Data: Fri 08 Sep 2000 - 04:49:03 MET DST


Użytkownik "Radoslaw Sokol" <rsokol_at_iname.com> napisał w wiadomości
news:39B79359.B9FB9B20_at_iname.com...
> Hi,
>
> "Andrzej P. Wozniak" wrote:
[...]

> W tej chwili raczej nie opłaca się stawianie stacji bez CD. Lepiej już
> zrezygnować z FDD i zastąpić stację napędem CD -- kosztowo to to samo, a
> problemów z instalacją mniej. Do tego oszczędza się na większym dysku i
> wystarcza jakiś 1 GB czy 2 GB max. A nawet jak się nie instaluje CD, to
> w razie potrzeby dołożenie awaryjnego napędu nie jest dużym problemem.

Ja mówię o sytuacji zastanej, nie o tym, co powinno być. Ty zaś wydziwiasz:
skąd teraz weżmiesz dysk 1-2 GB? Zresztą flopki i tak wywalam, bo zarosły ze
starości brudem i przy pierwszej próbie padają. Pozostałe flopy blokuję w
BIOS-ie i kategorycznie zabraniam ich używania. Do wymiany dokumentów mają
wspólne katalogi na sieci.

> > To zależy co rozumiesz przez testowanie. Weź przeciętną hurtownię.
> A weź przeciętne biuro, gdize się raz wszystko instaluje i nic nie rusza,
> tylko tłucze dokumenty tekstowe, arkusze kalkulacyjne, jakiś rysunek w
> CADzie i od czasu do czasu pocztę się przeczyta i wyśle...

Oj, w biurze też jest księgowość i też są nowe wersje programów, a pokus, żeby
sobie coś odpalić z CD to już bez umiaru! Dlatego tam, gdzie ma się pracować,
CD-ROM-ów z założenia nie instaluję - żadnego disco-polo z płyt, żadnych gier
poza jakimiś starociami, co się udało przemycić na dyskietce, żadnego
nielegalnego (czytaj instalowanego bez wiedzy przełożonych) oprogramowania...
Za to na jednym stanowisku może znaleźć się CD-RW do archiwizacji danych
(ustawowe wymaganie dla księgowości). I co ma większy sens???

> > Taki system - jak najbardziej, gdzie się tylko da. Wystarczy serwer Novell
> > NetWare i dosowy klient na stacji roboczej. Na co komu Windows na
> > stanowisku sprzedaży? Dosowe programy robią to równie dobrze i pewnie
> > szybciej.
> Tam, gdzie Windowsa nie trzeba, to się go nie daje. Ale w obecnej rzeczywis-
> tości gdzieś ponad połowa stanowisk niestety go wymaga.

To samo jest w hurtowniach, przecież one też mają swoje biura - księgowość,
dział rozliczeń, zamówień itp. Na stanowiskach sprzedaży też jest Windows, bo
najtaniej, ale uruchamiany tylko wiersz poleceń.

> I zazwyczaj są to
> stanowiska w firmach mających dwa, trzy komputery. Ja się specjalizuję
> właśnie w takich sieciach.

Dla mnie 5 czy 25 to żadna różnica, wszędzie pracuję według jednego szablonu.
Jak coś nawali, załatwiam sprawę przez telefon z zawiązanymi oczami. W jednej
firmie dziewczyny przez pół roku nazywały mnie "magikiem", bo na luźno rzuconą
z drugiego końca pokoju uwagę "O, a teraz mam taki DUŻY kursor" błyskawicznie
odparłem "A kto wcisnął INSERT?"

(

-- 
Andrzej P. Woźniak  usher_at_poczta.onet.pl (z->h w adresie z nagłówka)
                                            *** MUSK TFUi WRUK ***
Harbour - kompilator Clippera za free - wersja 0.35 już do pobrania!
http://www.harbour.pl.eu.org/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:36:06 MET DST