Re: Uszkodzona płyta główna - czy warto

Autor: Karol Michalak (orient_at_ichf.edu.pl)
Data: Fri 01 Sep 2000 - 10:33:39 MET DST


fels wrote:
>
> Robilem:
> komp chodzil ale zachcialo mi si podkrecic.
> Rozebralem zmienilem czest FSB i mnoznik zworkami.
> Odpalilem i juz przy starcie pojawily sie dziwne kolory, ale nic tam
> czekam.. i przy uruchamianiu windy sie zawiesil.
> Dalem sobie spokoj i przywrocilem ustawienia.
>
> Nie sadze ze to przez wyladowania elektrostatyczne gdyz obudowe mam
> kabelkiem uziemiona (do kaloryfera, - bo mam kompa podlaczonego do
> amplitunera) i zawsze jak cos grzebe to pamietam sie dotknac uziemionej
> obudowy.
>
> Tez mnie to bardzo zdziwilo, ale chyba mialem pecha i zdarzyl sie wyjatek.
> Ustawialem wszystkie mozliwe czest i mnozniki z roznym RAMem i nic, trup i
> tyle
>
No to ja opowiem historię z innej beczki ale może być pouczająca. Otóż
wkładam sobie do podobnej płyty (FIC 503A) sieciówkę instaluję
sterowniki i nic. karta żle działa. Instaluję ją jako NE2000, to samo.
IRQ w biosie i w win to samo więc to nie to. Przekładam do innego slotu
i komp nie rusza. Wyciągam więc wszystko z płyty co się da (oprócz
grafiki) i nadal nic. Wkładam starego pentiaka - nic). Wkładam po kolei
grafiki PCI (tu płyta piknęła, że nie widzi grafiki - ale tylko raz) i
ISA. Nie działa. Wyciągam płytę podłączam do innego kompa - 0 reakcji.
Oglądam sobie płytę pod światło i widzę, że dwa wąsy ze slotu PCI
wygieły się i stykają się z tymi po przeciwnej stronie. Odgiąłem
wsadziłem do slotu kartkę aby się z powrotem nie zetkneły i wio. Komp
się odpala, DOS łazi pieknie ale win przy ładowaniu pluje o niemożności
inicjalizacji urządzeń, świeci niebieskimi ekranami albo się wręcz
rebootuje. Zmniejszam częstotliwość do 366. Chodzi pięknie. Do 500 -
nadal brak kłopotów. To mnie jednak nie zadowala i niucham co tam może
być jeszcze źle. Wyjmuję i wkładam procka. Zaczyna chodzić na 550 (demo
QuakaII przez noc).

Morał: obejrzyj dobrze płytę, czy nie ma jakiś wyraźnych uszkodzeń, czy
nie zostawiłeś jakiejś śrubki albo pęsety w środku. Wyjmij wszystko i
uruchamiaj jedynie z jakąś grafiką (najlepiej ISA) i podłączonym PC
speakerem. Powodzenia. Aha, IMHO naprawa się nie opłaca. Na giełdzie
widziałem ją za niecałe 200 zł.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:34:47 MET DST