Autor: Dawid \ (progrocker_at_priv4.onet.pl)
Data: Wed 23 Aug 2000 - 00:31:35 MET DST
"Xaltuton" <demiurg__at_poczta.onet.pl> wrote in message news:
> Potem jeszcze byl lepszy SFS.
to już nie za mojej "kadencji" ;-) ja tylko odkryłem PFSa potem AFSa a
potem... niebiesko mi się przed oczami zrobiło (nie było wyboru).
> Kasowanie powiedzmy 1000 plikow o lacznej pojemnosci 1 GB
> zajmowalo ok. 2-3 sekundy :-)
generalnie tęsknię za tempem operacji dyskowych, zwłaszcza, jak
słucham piętnastominutowego terkotania dysku, który musi zmienić
kilkadziesiąt bajtów w 800MB pliku i zamiast zrobić to w Amigowym
stylu, szybko i bezboleśnie - zamęcza mnie nieodświeżonym ekranem
(multitasking w wykonaniu peceta - dysk pracuje w trybe udma/33 a
obciążenie systemu jest takie, że nie ma odświeżania i reakcji na
klawiaturę ;))))
Grendel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:31:08 MET DST