dysk i LBA

Autor: long_at_jest.spoko.pl
Data: Wed 02 Aug 2000 - 13:07:41 MET DST


Witam
Mam dziwny (?) problem, z ktorym ani ja, ani zaden z moich znajomych sie
jeszcze nie spotkalismy....byc moze ktorys z grupowiczow widzial juz takie
cos ...
Otoz, mam 2 dyski, pierwszy Caviar 2,1 GB - ATA-33, i drugi IBM 13 GB -
ATA-66.
Moja plyta niestety nie ubsluguje standardu Ultra DMA 66, ale nie sadze,
zeby to bylo przyczyna mojego problemu, gdyz ten dysk (caly czas bedzie
mowa o dysku IBM) pracowal juz u mnie bez zadnych problemow przez 7
miesiecy..
Otoz zauwazylem, ze moj dysk - ten IBMa - nie pracuje poprawnie w
systemie MS-DOS ;-(, na przyklad jak uruchamiam ScanDiska (pod Dosem), to
wyswietla mi taki komunikat :

"Program Scandisk nie moze odczytac ostatniego klastra z dysku D. Klaster
jest uszkodzony lub niewlasciwie skonfigurowano system. Byc moze poprawne
dzialanie dysku D wymaga wlaczenia bloku LBA (ang. Logical Block
Addressing) lub partycja dysku jest oznaczona niepoprawnie jako
'non-LBA'. W przypadku blednej konfiguracji ustawienia LBA lub typu
partycji dysku moze nastapic utrata danych.
  Sprawdz ustawienia BIOSU, skontaktuj sie ze sprzedawca sprzetu lub
wykwalifikowanym serwisem technicznym.

  Jezeli masz pewnosc, ze dysk jest skonfigurowany poprawnie, kliknij
kontynuuj, aby program ScanDisk sprawdzil, czy na dysku nie ma bledow.

        DALEJ ZATRZYMAJ"

Kiedy "klikam kontynuuj" ;-) wyskakuje mi nastepujacy komunikat :
"Jezeli ustawienie LBA komputera jest skonfigurowane nieprawidlowo i
ScanDisk bedzie kontynuowal prace, program moze blednie zglaszac i
naprawiac bledy. Efektem tego moze byc uszkodzenie danych albo bledne
oznaczenie czesci dysku jako uszkodzonych.

  Czy na pewno system jest poprawnie skonfigurowany?.

        TAK NIE"

Za pierwszym razem pozwolilem, zeby program Scandisk kontynuowal prace i
rzeczywiscie znalazl bledy (w sensie pozaznaczal mi czesc klastrow jako
BAD BLOCKI - jakies 300 MB ;-(. Usunalem te "BAD BLOCKI" pod Partition
Magic i uruchomilem NDD pod DOSEM - to samo...
Ale ponownie usunalem te BAD BLOCKI i tym razem uruchomilem program Norton
Disc Doctor pod Windowsa - dalem mu, test szczegolowy - sprawdzal 11
godzin !!!, ale jak sie okazalo nie znalazl ZADNEGO bledu na tym dysku
!!. To samo z Windowsowym ScanDiskiem. Sciagnalem nawet ze strony ibma
programy do sprawdzania dyskow i one rowniez nie wykazaly ZADNYCH bledow.

W taki razie co jest nie tak???? Sprawdzalem rozne juz ustawienia w BIOSIE
(Award) LBA, NORMAL, LARGE, nawet AUTO dawalem, ale za kazdym razem ten
sam problem - dysk nie pracuje poprawnie pod dosem ;-(( (nie widzi czesci
plikow, itd, itp - a te same pliki na przyklad pod Windowsem sa widziane
bez problemu ;-(
Spotkal sie ktos z Was z takim czyms? - albo ma jakis pomysl co z tym
zrobic?
Pozdrowionka Long.

[ Powyzszy mail jest pH 5.5, ozone friendly, nie byl testowany na
zwierzetach, nie zawiera cukru, kadmu, rteci i olowiu. Przy jego tworzeniu
wzial udzial prawidlowy odsetek kobiet, homoseksualistow i Murzynow. ]



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:27:05 MET DST