Re: Nie miała baba kłopotów to

Autor: Karol Michalak (orient_at_ichf.edu.pl)
Data: Mon 10 Jul 2000 - 12:08:19 MET DST


Andrzej Radecki wrote:
>
> On czw, lip 06, 2000 at 12:14:20 +0200, Karol Michalak wrote:
> >
> > > sory text powyzej powinien byc tu ;)
> >
> > Ach ten brak cut and paste :-).
>
> Bzdura

Przeczytaj odpowiedź na post wyżej. To był żart.
>
> > > >Co do pierwszego to też dziwne. Przecież L nie ma żadnej porządnej
> > > >przeglądarki. Linuksowa szkapa jest wręcz tragiczna i ciągle się wy­
> > > >wraca. No może trochę mniej niż kiedyś ale ponad moje wymagania. AFAIR
> > > >nie bardzo sobie radziła ze ściąganiem 2 plików jednocześnie.
> > > Wystarczy wylaczyc jave i staje sie bardziej stabilna niz ie5, choc
> > > ciagle wolniejsza.
> >
> > To żaden komplement ;-). Nie bez kozery ludowa nazwa IE to Eksploder
> > :-))))
>
> Dla uzupełnienia obrazu dodam, że w ciągu kilku lat netscape nie zawiesił
> mi się ani razu (mam włączoną javę ale nie gustuję w stronach nią nafasze­
> rowanych).

Na javie mi też nie (aczkolwiek wkurzające jest to starting java). Wiele
razy kierowali mnie na strony na których NN miała się na bank wywalić i
nic. Natomiast od wersji 4.6 lubi się wyłożyć na search messages oraz na
co poniektórych stronach przestają działać linki (tzn nie można poruszać
się klikając) i ta właściwość zostaje aż do ponownego uruchomienia
programu. Trzeba przyznać, że o ile pod win NN jest coraz gorsza (4.0x
były najlepsze) o tyle NN for L jest coraz lepsza. AFAIR NN 4.0x for L
np. wystarczyło wpisać adres a nie być online aby leżała jak długa.
>
> > > A co do sciagania to sa do tego bardzo dobre programy, znany wget
> > > a pod xy nt - bardzo podobny do getrighta, wiele opcji.
> >
> > Ale _musisz_ uruchomić _drugi program_, wpisać _dodatkowo_ adres...
> > ponadto ściąganie niektórych plików jest uruchamiane przez skrypty
> > i używa wgeta (lub podobnego) jest w tym wypadku utrudnione.
>
> Nie musisz.. Gdzieś w sieci widziałem opis podpięcia zewnętrznego programu
> do netscape'a (w lynx'ie robi się to bardzo prosto). Ale i tak polecam
> Ci zainstalowanie http proxy.

Ale ja pod win _nie muszę_ ;-P
>
> > > >Pod win czasami ściągam symultanicznie ponad 60. W newsach przewaga
> > > >po pojawieniu się hamstera spadła praktycznie do 0. Program ma możli­
> > > >wości Inna a konfiguracja bajerancko prosta. Jest chociaż modem
> > > >sharing?.
> > > Pytanie retoryczne. W linuksie nie pyta sie, czy cos jest, tylko
> > > jak sie nazywa.
> >
> > Tia? To jak się nazywa program do przenoszenia tekstu z kartki do kompu­
> > tera bez konieczności wklepywania (OCR),
>
> Teleaudio? ;-) OCR
> Poszukaj trochę - na pewno da się gdzieś kupić.

O to chodzi że _nie_ można_.;-P Po prostu w Linuksie nie ma programu
OCR.
>
> > a jak serwer umożliwiający porozumiewanie się między przenoszenie danych
> > pomiedzy programami (OLE)...? I tak można jeszcze długo. ;-P
>
> IPC, RPC, ORB i masa innych (klastry itp).

Klastry?. Mogę sobie pociąć na 0.5 kB. Sposób nawet jest podany na
stronie MS.

Przypadkiem trafiłeś w jedną
> ze słabszych stron windowsów.

Słabszą stronę windowsów? Możesz to rozwinąć?
>

> > Co ty mi nie powiesz :->. A słyszałeś, że w hamsterze można pisać
> > normalne skrypty?. Właściwie cała konfiguracja jest tekstowa: score file,
> > ustawienia ściągania, kont, serwerów, ustawienia połączenia/rozłączania
> > itd itd. Nie musisz w ogóle dotykać się konfiguracji w okienkach.
> > ta zresztą nie daje tyle możliwości. Możesz go karmić spakowanymi newsami
> > jak mało plonkujesz (nawet jest okoliczny programik (polski) który
> > automatycznie ściąga rozpakowuje i umieszcza w spoolu newsy. Możesz
> > nastawić na automatyczne ściąganie nocą tak samo jak pod L. Powiedz
> > mi co jest w/g Ciebie możliwe w Innie (o leafnode już nie wspomnę,
> > bo to dziadowstwo ostatnie) a co nie jest możliwe w hamsterze. A konfigu­
> > racja i pisanie skryptów o dużo łatwiejsze.
>
> Co Ty nie powiesz :-> hamster ma funkcjonalność porównywalną co najwyżej
> do leafnode.

Tia? To się pokłóćmy. Leafnode ciągnęło newsy z szybkością 3.5-4.5 kB/s
(czyli troszkę lepiej niż szkapa). Hamster ciągnie równo 5.9-6.1 (z icm,
na modemie 33.6). Gdy działa leafnode to tylko monitorując port widzę
czy działa czy też pprzypadkiem się nie powiesił. Zmiany w konfiguracji
moge dokonać w trakcie pracy i są one natychmiast uwzględniane. Np mam
pull limit i zmienie go to od następnej grupy będzie uwzględniony. Zdaje
się, że leafnode dopiero się dorobił kill file, a co dopiero mówić o
score file (nie znam, używałem wtedy gdy nie miał tej właściwości) itd
itd.

> Porównując go do inn'a dajesz tylko świadectwo swojej
> ignorancji. Przykłady?

Zaraz się dobiorę.

> Możliwości zestawiania feedów,

Jest.
> wydajność,

Nie mam w jaki sposób sprawdzić. W domowych warunkach jest wystarczająco
wydajny. Tzn wysyłanie kilkuset nagłówków nie powoduje jakiegokolwiek
spowolnienia w czytaniu newsów przez drugą osobę (wszystko po LAN-ie).
Nie wiem jak to by było z kilkudziesięciu osobami (a jestem bardzo
ciekaw ;)).

> stabil­
> ność.

Nie wywalił mi się ani razu, nie słyszałem aby się komukolwiek wywalił.
Nie szkodzi mu reset komputera w trakcie pracy, uszkodzone pliki z
newsami, i parę innych (mam go na dysku na którym bady pojawiają się jak
grzyby po deszczu, na dodatek ma uszkodzone zasilanie i czasami staje -
chwilowy brak dostępu do HDD też go nie wywala - poprawiam wtyczkę i
działa dalej)

> Apropos Twojej wzmianki o programie do pobierania skompresowanych
> newsów - ja niestety nadal nic o nim nie wiem (oficjalnie).

Autorem programu jest Marcin Wieczorek. Cardware. Było o tym na
pl.news.czytniki (co uważasz za oficjalne?). Program mogę przesłać.
Adresu niestety nie pamiętam.

> Trudno więc
> abym uwzględniał go w planach modernizacji serwisu.

Prowadzisz coś profesjonalnego? To w takim razie używaj programów
sprawdzonych. Prywatnie polecam do wypróbowania.
>

>
> :-) Napisz (tak szczerze) ile czasu używałeś Windows a ile Linuksa.

Windows? ho ho albo i dłużej. Od początku. Tzn od wersji 2.0. Linuksa?
Bawiłem się ze 3-4 miesiące.
>
> > > Bo tak to juz jest, ze jak sie nie chce konfigurowac to wszystko chodzi
> > > pod winda czasami duzo szybciej niz pod linuksem, ktoremu trzeba
> > > poswiecic sporo czasu zeby uzyskac to co sie chce.
> >
> > A czas to pieniądz... :-). Już bardziej opłacało by mi się kupić jakiegoś
> > przechodzonego pentiuma i więcej RAM.
>
> A nie lepiej nauczyć się i skonfigurowac coś raz a porządnie?

Toteż robię tak z windows. Konfiguruję i używam. Moje poprzednie windows
miało rok (musiałem przeinstalować przez bady które uszkodziły mi
rejestr).

> Potem
> już tylko beztrosko używasz systemu - bez obawy o upgrade oprogramowania,
> sprzętu i inne takie duperele.

Khem. Akurat. To właśnie windows ładowałem na nowy sprzęt bez obawy. A
właśnie L przy zmianie płyty z VX na TX powiedział mi LI i wyrzucił
szereg cyferek ;->. Doczytaj o co chodziło. Ba, pewnie używając
wyłącznie L do tej pory bym walczył z sieciówką bo skąd miałbym wiedzieć
że na tym przerwaniu są jakieś zasoby płyty głównej? Ustawić ekranu
pewnie też bym nie musiał (15" stary vga nie wytrzymuje różnych cudów).
sam by się dowoiedział, że o ile normalnie miałem obraz lux to po
ustawieniu na inną rozdzielczość i odświerzanie ma dziwne kolorystyczne
efekty (windows tak dawno instalowałem, że już zapomniałem ustawień).

> Sam powiedz.. nie denerwuje Cię fakt,
> że zmiana procesora na K6-2 powoduje takie problemy?

Nie. Jak widzisz poradziłem sobie. I to nie fakt zmiany procesora, a
płyty głównej. Po prostu specyficzna sytuacja. przedtem zmieniałem od
486 i nie miałem żadnych kłopotów. No może. Dwukrotny restart po
wykryciu nowych urządzeń (wiem można tylko raz).

> U mnie Linux nawet
> nie zauważył zmiany z i486 na K6-2 (wraz z płytą i kartą graficzną).

Pewnie ;-> jak się nie korzysta z tego co w komputerze, nie wie co to
jest akceleracja sprzętowa to i tak można ;->>>. Ja też będę uruchamiał
w trybie awaryjnym i nie będę miał żadnych problemów ;-). A efekty też
widać, skoro nie zauważył zmiany z 486 na k6-2. to po co było zmieniać
komputer skoro działa tak samo ;-P
>
> > > A poza tym to nie wierze w to usypianie dyskow.
> >
> > Proponuję pokaz. Jak nic nie robi to usypia.
>
> I co ma to niby pokazać?

Niewielkie zapotrzebowanie na pamięć.
>
> > > Sam goly win95 zajmuje min. 8MB, wiec przy robieniu czegokolwiek system
> > > bedzie swapowal przy 8MB ramu.
> >
> > Tak jest. Zapomniałem dodać. Ma stałego swapa o wielkości 20MB (sam
> > rozumiesz: dysk 200MB, system trochę poniżej 50 (muszę go kiedyś jeszcze
> > więcej przyciąć) objetość newsów 110-120 MB. Więcej nie mogę. BTW Linuksa
> > próbowałem w tej roli na iP100_at_133 i dysku PIO4 1.6GB z partycją wymiany
> > 64MB BTW2 ten 486 nie ma cache L2 (była spalona)). Łączna zajętość
> > systemu z usługami 16-18 MB RAM.
>
> Co tylko dowodzi, że Linuksa to Ty nie znasz.

Wystarczająco znam aby powiedzieć, że nie spełnia on moich oczekiwań.
Najlepszy był stary slack gdzie nawet x-ów nie było. Teraz L to taki ni
to ni owo. Od windy ma gorsze środowisko graficzne (tylko sobie daruj
opisywanie bajerów Oświeconego, KDE czy Gnome - liczy się szybkość,
ergonomia i małe zużycie zasobów) a i do środowiska Unixów nie wniósł
nic nowego. Tyle że darmowy. Ale to marny argument.

pozdrawiam

Karol

PS zawieszam czytanie newsów na 2 tyg. W związku z tym odpowiadam na
ewentualne posty jedynie dzisiaj do 16. Najlepiej przenieść dyskusję na
priva, bo to co się zrobiło to jest off topic



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:20:34 MET DST