Re: Nie miała baba kłopotów to kupiła sobie AMD i VIA

Autor: Andrzej Radecki (radecki_at_wpk.p.lodz.pl)
Data: Mon 10 Jul 2000 - 23:17:35 MET DST


On pon, lip 10, 2000 at 12:08:19 +0200, Karol Michalak wrote:
>
> > > Ach ten brak cut and paste :-).
> >
> > Bzdura
>
> Przeczytaj odpowiedź na post wyżej. To był żart.

Ok, niech Ci będzie. ;-)

> > Nie musisz.. Gdzieś w sieci widziałem opis podpięcia zewnętrznego
> > programu do netscape'a (w lynx'ie robi się to bardzo prosto).
> > Ale i tak polecam Ci zainstalowanie http proxy.
>
> Ale ja pod win _nie muszę_ ;-P

Tu też nie musisz ale _możesz_. A jest to rozwiązanie na dłuższą metę
znacznie wygodniejsze. Ale chyba to rozumiesz skoro używasz Hamstera.

> > > Tia? To jak się nazywa program do przenoszenia tekstu z kartki
> > > do komputera bez konieczności wklepywania (OCR),
> >
> > Teleaudio? ;-) OCR
> > Poszukaj trochę - na pewno da się gdzieś kupić.
>
> O to chodzi że _nie_ można_.;-P Po prostu w Linuksie nie ma programu OCR.

Nie będę się spierać (nigdy nie interesowałem się tym) ale jestem
przekonany, że gdybyś trochę poszukał, napisał ze 2 maile do odpowiednich
firm to taki program znalazłby się.

> > > a jak serwer umożliwiający porozumiewanie się między przenoszenie
> > > danych pomiedzy programami (OLE)...? I tak można jeszcze długo. ;-P
> >
> > IPC, RPC, ORB i masa innych (klastry itp).
>
> Klastry?. Mogę sobie pociąć na 0.5 kB. Sposób nawet jest podany
> na stronie MS.

Chyba mnie nie zrozumiałeś, nie pisałem o rozmiarze inodów (czy
jak to zwał). ;-)

> > Przypadkiem trafiłeś w jedną ze słabszych stron windowsów.
>
> Słabszą stronę windowsów? Możesz to rozwinąć?

Oczywiście. Tak się składa, komunikacja międzyprocesowa (IPC) rozwijała
się wraz z UNIX'ami (i paroma innymi systemami - nie chcę umniejszać
ich roli) w wyniku czego dość głęboko w nie wrosła. Jest to szczególnie
widoczne w przypadku klasycznych uniksowych programów (drobne narzędzia
współpracujące ze sobą za pomocą rurek i sygnałów) ale też w nieco bardziej
zaawansowanych wykorzystujących kolejki komunikatów, semafory, pamięć dzie­
loną. Potem przyszedł czas na wątki, RPC (zdalne wywoływanie procedur
w sieci i jego obiektową implementację ukierunkowaną na programy obiektowe
(ORB)). Do tego dochodzą te nieszczęsne klastry (clusters), które raczyłeś
pomylić z inodami ;-). Są to jakby rozszerzenia IPC na komputery pracujące
w sieci dzięki czemu otrzymujesz jedną wirtualną wieloprocesorową maszynę.
Jest wiele rodzajów takich klastrów co wynika z różnej specyfiki wykonywa­
nych na nich zadań. Dla przykładu raz ważniejsza jest szybka pamięć
dzielona, innym razem - łatwość dynamicznej zmiany struktury klastra.
Ogólnie komunikacja międzyprocesowa (podobnie zresztą do obsługi sieci)
wygląda w Windowsach na 'sznurkiem dowiązaną'. Tzn. jest i działa (przy­
najmniej do czasu gdy nie próbujesz się wychylić poza skromne pole manewru
jakie dał Ci MS) i na tym kończą się jej zalety. O niezgodności z POSIX
nie wspominam bo użytkownicy Win* nie lubią być zgodni z czymkolwiek. ;-)

To tak w skrócie. Jeśli chcesz wiedzieć to odsyłam do literatury.
IPC to jeden z filarów techniki programowania.

> > Co Ty nie powiesz :-> hamster ma funkcjonalność porównywalną
> > co najwyżej do leafnode.
>
> Tia? To się pokłóćmy. Leafnode ciągnęło newsy z szybkością 3.5-4.5 kB/s
> [...]

Ok, z tym się zgodzę - możesz _porównywać_ leafnode'a z hamsterem.
Nie twierdzę, że któryś z nich jest lepszy (w sumie żadnego z nich
nie miałem okazji bliżej poznać).

> > Porównując go do inn'a dajesz tylko świadectwo swojej ignorancji.
> > Przykłady?
>
> Zaraz się dobiorę.
>
> > Możliwości zestawiania feedów,
>
> Jest.

Jakie są? Samych feedów NNTP jest kilka rodzajów (nie mówiąc o UUCP i jemu
podobnych).

> > wydajność,
>
> Nie mam w jaki sposób sprawdzić. W domowych warunkach jest wystarczająco
> wydajny. Tzn wysyłanie kilkuset nagłówków nie powoduje jakiegokolwiek
> spowolnienia w czytaniu newsów przez drugą osobę (wszystko po LAN-ie).
> Nie wiem jak to by było z kilkudziesięciu osobami (a jestem bardzo ciekaw
> ;)).

Czyli porównanie z leafnode pasuje tutaj jak ulał.

> > stabilność.
>
> Nie wywalił mi się ani razu, nie słyszałem aby się komukolwiek wywalił.
> Nie szkodzi mu reset komputera w trakcie pracy, uszkodzone pliki
> z newsami, i parę innych (mam go na dysku na którym bady pojawiają
> się jak grzyby po deszczu, na dodatek ma uszkodzone zasilanie i czasami
> staje - chwilowy brak dostępu do HDD też go nie wywala - poprawiam
> wtyczkę i działa dalej)

Widzisz, piszesz o programie działającym na stacji roboczej. U mnie
inn chodzi nieprzerwanie od kilku miesięcy (w dodatku w drugim końcu
Polski). Gdy ostatnio zapełnił siię dysk na tym serwerze (nie z mojej winy)
inn po prostu grzecznie się zatrzymał i czekał aż się 'przetka'. W zasadzie
mógłbym nie ingerować w jego działanie i po kilku dniach przestoju ruszyłby
sam.

> > Apropos Twojej wzmianki o programie do pobierania skompresowanych
> > newsów - ja niestety nadal nic o nim nie wiem (oficjalnie).
>
> Autorem programu jest Marcin Wieczorek. Cardware. Było
> o tym na pl.news.czytniki (co uważasz za oficjalne?). Program mogę
> przesłać. Adresu niestety nie pamiętam.

Za oficjalne uważam osobiste (choćby mailem) poinformowania autora serwisu
o powstaniu takiego programu.

> > Trudno więc abym uwzględniał go w planach modernizacji serwisu.
>
> Prowadzisz coś profesjonalnego? To w takim razie używaj programów
> sprawdzonych. Prywatnie polecam do wypróbowania.

Hmm.. obawiam się, że ten program nie zadziała pod Linuxem. Zresztą
nie mam takiej potrzeby bo skrypty pod Linuza istnieją od momentu powstania
owego serwisu (1,5 roku). Marcin (wnioskuję to z opinii o jego programie)
zrobił kawał dobrej roboty ale uznał, że będzie rozwijał program na własną
rękę. W takim razie nie będę mu w tym przeszkadzał ale jak wspomniałem
serwis cały czas się rozwija - niedługo zrobimy w nim 'małą rewolucję'
i obawiam się, że użytkownicy Windowsów zostaną na pewien czas 'na lodzie'.

Tak w ogóle to zapraszam na naszą listę dyskusyjną:
        feed-pl_at_egroups.com (zapisy na stronie http://www.egroups.com)

> > :-) Napisz (tak szczerze) ile czasu używałeś Windows a ile Linuksa.
>
> Windows? ho ho albo i dłużej. Od początku. Tzn od wersji 2.0. Linuksa?
> Bawiłem się ze 3-4 miesiące.

Nie chodzi tu o zarzucanie Tobie nieznajomość Linux'a ale o dysproporcję
w opanowaniu obu systemów. Ja używałem ich mniej więcej tyle samo czasu.
Ostatnie dwa lata pracuję niemal wyłącznie pod Linux'em i jest on dla mnie
znacznie prostszy i bardziej klarowny niż Windows. Kiedyś też przechodziłem
ten etap - byłem 'specem' od Win* i poznawałem unix'y 'po omacku'. Różnica
polega jednak na tym, że Unix uczy Cię rzetelnej wiedzy podczas gdy Windows
daje Ci jej złudzenie. Obydwa podejścia mają swoje zalety: pierwsze
- techniczne (bo kiedyś ta wiedza zaczyna procentować), drugie - marketin­
gowe (bo na początku jest łatwiej). Myślę, że nie ma sensu komentować
reszty postu bo mamy dwa krańcowo różne sposoby patrzenia na problem.
To co dla Ciebie jest proste dla mnie jest trudne i odwrotnie.

[...ciach...]

> PS zawieszam czytanie newsów na 2 tyg. W związku z tym odpowiadam
> na ewentualne posty jedynie dzisiaj do 16. Najlepiej przenieść dyskusję
> na priva, bo to co się zrobiło to jest off topic

W takim razie wysyłam odpowiedź na grupę i na priva.

Pozdrawiam,

-- 
(    /6/  Andrzej Radecki
 ====  \  mailto:radecki_at_wpk.p.lodz.pl
/   |     http://www.wpk.p.lodz.pl/~radecki


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:20:44 MET DST