Re: Nie miała baba kłopotów to kupiła sobie AMD i VIA

Autor: Andrzej Radecki (radecki_at_wpk.p.lodz.pl)
Data: Fri 07 Jul 2000 - 18:29:12 MET DST


On czw, lip 06, 2000 at 12:14:20 +0200, Karol Michalak wrote:
>
> > sory text powyzej powinien byc tu ;)
>
> Ach ten brak cut and paste :-).

Bzdura

> > >Co do pierwszego to też dziwne. Przecież L nie ma żadnej porządnej
> > >przeglądarki. Linuksowa szkapa jest wręcz tragiczna i ciągle się wy­
> > >wraca. No może trochę mniej niż kiedyś ale ponad moje wymagania. AFAIR
> > >nie bardzo sobie radziła ze ściąganiem 2 plików jednocześnie.
> > Wystarczy wylaczyc jave i staje sie bardziej stabilna niz ie5, choc
> > ciagle wolniejsza.
>
> To żaden komplement ;-). Nie bez kozery ludowa nazwa IE to Eksploder
> :-))))

Dla uzupełnienia obrazu dodam, że w ciągu kilku lat netscape nie zawiesił
mi się ani razu (mam włączoną javę ale nie gustuję w stronach nią nafasze­
rowanych).

> > A co do sciagania to sa do tego bardzo dobre programy, znany wget
> > a pod xy nt - bardzo podobny do getrighta, wiele opcji.
>
> Ale _musisz_ uruchomić _drugi program_, wpisać _dodatkowo_ adres...
> ponadto ściąganie niektórych plików jest uruchamiane przez skrypty
> i używa wgeta (lub podobnego) jest w tym wypadku utrudnione.

Nie musisz.. Gdzieś w sieci widziałem opis podpięcia zewnętrznego programu
do netscape'a (w lynx'ie robi się to bardzo prosto). Ale i tak polecam
Ci zainstalowanie http proxy.

> > >Pod win czasami ściągam symultanicznie ponad 60. W newsach przewaga
> > >po pojawieniu się hamstera spadła praktycznie do 0. Program ma możli­
> > >wości Inna a konfiguracja bajerancko prosta. Jest chociaż modem
> > >sharing?.
> > Pytanie retoryczne. W linuksie nie pyta sie, czy cos jest, tylko
> > jak sie nazywa.
>
> Tia? To jak się nazywa program do przenoszenia tekstu z kartki do kompu­
> tera bez konieczności wklepywania (OCR),

Teleaudio? ;-) OCR
Poszukaj trochę - na pewno da się gdzieś kupić.

> a jak serwer umożliwiający porozumiewanie się między przenoszenie danych
> pomiedzy programami (OLE)...? I tak można jeszcze długo. ;-P

IPC, RPC, ORB i masa innych (klastry itp). Przypadkiem trafiłeś w jedną
ze słabszych stron windowsów.

> > A co do hamstera to prosty konfig, tak jak w innych wielu rzeczach
> > pod winde, z pozoru jest dobry ale w rzeczywistosci bardzo ogranicza
> > i jest niewygodny.
>
> Co ty mi nie powiesz :->. A słyszałeś, że w hamsterze można pisać
> normalne skrypty?. Właściwie cała konfiguracja jest tekstowa: score file,
> ustawienia ściągania, kont, serwerów, ustawienia połączenia/rozłączania
> itd itd. Nie musisz w ogóle dotykać się konfiguracji w okienkach.
> ta zresztą nie daje tyle możliwości. Możesz go karmić spakowanymi newsami
> jak mało plonkujesz (nawet jest okoliczny programik (polski) który
> automatycznie ściąga rozpakowuje i umieszcza w spoolu newsy. Możesz
> nastawić na automatyczne ściąganie nocą tak samo jak pod L. Powiedz
> mi co jest w/g Ciebie możliwe w Innie (o leafnode już nie wspomnę,
> bo to dziadowstwo ostatnie) a co nie jest możliwe w hamsterze. A konfigu­
> racja i pisanie skryptów o dużo łatwiejsze.

Co Ty nie powiesz :-> hamster ma funkcjonalność porównywalną co najwyżej
do leafnode. Porównując go do inn'a dajesz tylko świadectwo swojej
ignorancji. Przykłady? Możliwości zestawiania feedów, wydajność, stabil­
ność. Apropos Twojej wzmianki o programie do pobierania skompresowanych
newsów - ja niestety nadal nic o nim nie wiem (oficjalnie). Trudno więc
abym uwzględniał go w planach modernizacji serwisu.

> > >Ostatnią szansę dałem L na serwerze. Przy tych samych usługach serwery
> > >ftp proxy, newsy itd na 486 133, 8 MB RAM, dysk PIO2 pod L mogłem
> > >pomylić kontrolkę HDD z POWER LED (mimo że nic nie robił). Pod Win95
> > >mogę nawet usypiać dyski. Ba wyłączenie Turbo nie spowalnia w za­
> > >uważalny sposób serwera (zresztą tak chodzi normalnie, turbo włączam
> > >jedynie przy ciągnięciu newsów).
[...]
> > No i czy poswieciles dostatecznie duzo czasu na konfiguracje serwera?
>
> Fakt. Dużo się nie biedziłem. Ale i tak pświęciłem na to kilkakrotnie
> więcej czasu niż pod win.

:-) Napisz (tak szczerze) ile czasu używałeś Windows a ile Linuksa.

> > Bo tak to juz jest, ze jak sie nie chce konfigurowac to wszystko chodzi
> > pod winda czasami duzo szybciej niz pod linuksem, ktoremu trzeba
> > poswiecic sporo czasu zeby uzyskac to co sie chce.
>
> A czas to pieniądz... :-). Już bardziej opłacało by mi się kupić jakiegoś
> przechodzonego pentiuma i więcej RAM.

A nie lepiej nauczyć się i skonfigurowac coś raz a porządnie? Potem
już tylko beztrosko używasz systemu - bez obawy o upgrade oprogramowania,
sprzętu i inne takie duperele. Sam powiedz.. nie denerwuje Cię fakt,
że zmiana procesora na K6-2 powoduje takie problemy? U mnie Linux nawet
nie zauważył zmiany z i486 na K6-2 (wraz z płytą i kartą graficzną).

> > A poza tym to nie wierze w to usypianie dyskow.
>
> Proponuję pokaz. Jak nic nie robi to usypia.

I co ma to niby pokazać?

> > Sam goly win95 zajmuje min. 8MB, wiec przy robieniu czegokolwiek system
> > bedzie swapowal przy 8MB ramu.
>
> Tak jest. Zapomniałem dodać. Ma stałego swapa o wielkości 20MB (sam
> rozumiesz: dysk 200MB, system trochę poniżej 50 (muszę go kiedyś jeszcze
> więcej przyciąć) objetość newsów 110-120 MB. Więcej nie mogę. BTW Linuksa
> próbowałem w tej roli na iP100_at_133 i dysku PIO4 1.6GB z partycją wymiany
> 64MB BTW2 ten 486 nie ma cache L2 (była spalona)). Łączna zajętość
> systemu z usługami 16-18 MB RAM.

Co tylko dowodzi, że Linuksa to Ty nie znasz.

Pozdrawiam,

-- 
(    /6/  Andrzej Radecki
 ====  \  mailto:radecki_at_wpk.p.lodz.pl
/   |     http://www.wpk.p.lodz.pl/~radecki


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:20:03 MET DST