Re: wypalanie audio- jaką metodą?

Autor: cloud (twt_at_poczta.onet.pl)
Data: Sun 25 Jun 2000 - 17:12:21 MET DST


> a wlasnie ze on the fly, wtedy plyta jest zapisywana bit po bicie,
> jezeli sie zgrywa "jakims programem" na HDD to sie czasem zmienia
> brzmienie, a zawsze jest ciszej niz na oryginale

bardzo prawdopodobne ze masz racje, sciezka audio rzucona na dysk do wav'a i
ta nagrana z niego ponownie nie jest dokladna kopia oryginalu - wynika to
ograniczen tegoz formatu. lepiej kopiowac "bit po bicie".
I jeszcze jedno - nie zalujcie kasy na dobre plytki gdy nagrywacie audio.
Mam kilka nagranych z 4-5 lat temu. Niektore z nich wlasciwie mozna wywalic,
sypia sie totalnie. I nie zalezy to w tym wypadku od nagrywarki, bo mam tez
inne nagrane na porzadnych plytkach z ktorymi nie dzieje sie nic zlego. Ale
jednego jestem pewien - slogany o 100-letniej trwalosci plyty cd mozna sobie
w d..... wsadzic, nawet tych tloczonych a nie wypalanych, bo z nimi tem
miewam problemy (oryginalne, po kilku latach zaczynaja sie z nimi problemy)

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:16:37 MET DST