Autor: daromega (daromega_at_priv0.onet.pl)
Data: Thu 11 May 2000 - 23:46:23 MET DST
Piotrek napisał
>
> ...ale wszystko, co ma na sobie nazwę Philips i służy do odczytywania tudz
> ież nagrywania CD lub DVD to złom, szmelc itd.
ciach........)
To wytłumacz mi w takim razie ten fenomen czemu mój Filip chodzi jak
złoto?. Czemu Trane nie narzeka na swój model chociaż ma starszy niż ja ?.
Dlaczego igoR ma o nim takie samo zdanie jak ja ?.Patrz to już trzech ludzi
którzy użytkują Philipsa i nie uważają że nagrywarki tej firmy są do
niczego.Pewnie
i więcej użytkowników nagrywarek Philipsów by się pod tym podpisało gdyby to
przeczytali. Nie twierdzę że się nie psują , że są idealne i najlepsze , ale
z tym się nie mogę zgodzić że wszystko co nagrywa i odtwarza a do tego
nazywa się
Philips to złom i szmelc jak twierdzisz.Wyobraź sobie że mam taką felerną
płytkę którą
mało który CD-Rom chce czytać a mój Philips nie tylko ją czyta ale
bez problemu instaluje znajdujący się na niej program .Co ty na to ?.
Poza tym też mam w chacie kilka sprzętów w tej firmy i jakoś wszystko chodzi
jak trzeba.
Pozdrawiam
Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:07:20 MET DST