Re: Wirus I love you w poczcie e-mail niszczy systemy poczty elektronicznej w firmach

Autor: Milo (milo_ja_at_priv1.onet.pl)
Data: Fri 05 May 2000 - 13:07:05 MET DST


Tolo Pepper <tolopepper_at_poczta.wp.pl> pisze...
> >Posta rada: nie rozsylajcie ich dalej, a co do wirusow to po prostu nie
> >otwierajcie zalacznikow nieznanego pochodzenia, tzn. jak wy kogos o cos
> >nie prosiliscie w e-mailu to na pewno on wam tego na sile nie przesle,
> >czyli jest duze prowdopodobienstwo ze to wirus. Wyjscie: skasujcie to i
> >zapomnijcie o sprawie.
>
> hmm... to nie takie proste. ja osobiscie dostaje czesami maile, o ktore sie
> nie prosze i czesto bywaja one calkiem przyjemne :))) cala siara jest w
> tym, ze ajlowju rozsyla sie automatycznie do ludzi z ksiazki adresowej czy
> jakos tak. a jesli dostaje maila od ZNANEJ mi osoby z tematem ajlowju to
> juz na pewno go otworze... nawet sie o niego nie proszac. czasami tzw.
> lancuszki sie na cos przydaja! (oczywiscie jesli mowia prawde, a nie sa
> typowymi lancuszkami)
Mi nie chodzilo o czytanie nieznanych maili, bo rzeczywiscie jakosc trzeba w
koncu zaczac nowa znajomosc ..;) , ale mowie tu o tym, ze takie maile zwykle
nie zawieraja zalacznikow, a juz na pewno nie zawieraja zalacznikow w postaci
programow. Jesli takie cos sie otzryma to jest wysoce praswopodobne ze jest
to wirus, szczegolnie jesli tytul brzmi: "zarob kase", "kocham cie", "otworz
to" itp. (oczywiscie w najrozniejszych jezykach).

--
Milo
milo_ja_at_priv1.onet.pl
ICQ: 14939954


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:06:09 MET DST