Re: kto jeszcze nie oszalal?

Autor: GLide (glyder_at_priv3.onet.pl)
Data: Sun 27 Feb 2000 - 23:00:24 MET


On Sat, 26 Feb 2000 23:38:23 GMT, jp_at_ulgo.koti.com.pl (Jacek
Popławski) wrote:

>GLide wrote:

>jejku, gra FPP wymaga narysowania obrazu od początku na ekranie, tymczasem
>scrolling sprzętowy nie wymaga prawie nic, dlatego proste komputerki
"Prawie"
W amidze zalatwialo sie to sprzetowo jesli dobrze pamietam.
Gdy powstawala Amiga miala kilka naprawde doskonalych i wydajnych jak
na owe czsy rozwiazan sprzetowych.

>sobie z tego rodzaju grami radziły doskonale, nie mówcie, że na PC się nie
>da, bo ja widziałem takie gry choćby na emulatorach...
Tylko, ze A500 miala procek 68000 i 7Mhz. Sproboj to zrobic na na 286
z takim zegarem.
Tymczasem w FPP renderujac (softwareowo) obraz w pc. pobieramy z
pamieci bajt (to dla 256kolorow), wrzucamy go na ekran i operacje te
powtarzmy az do zapelnienia ekranu.
W trybie planar trzeba pobrac 1szy bit pierwszego piksela ekranu,
skoczyc pod adres odlegly o szer x wys ekranu, pobrac nastepny bit
tegoz piksela i tak w sumie 8 razy i dopiero te informacje wrzucic na
ekran (mamy pierwszy piksel !), nastepnie pobrac pierwszy bit drugiego
piksela.... i tak w kolko az do zapelnienia ekranu. Widac ile musi sie
procek napracowac (8x wiecej). Nawet zakladajac niesamowicie
zoptymalizowane pod konkretny sprzet procedury trudno jest w trybie
planar (softwareowo) przeskoczyc chunki.

Pozdrawiam
GLide



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:47:35 MET DST