Odp: dysk i kieszeń

Autor: Leszek Ciszewski (leszekc_at_alpha.net.pl)
Data: Wed 23 Feb 2000 - 15:19:34 MET


Mam Barracudę EIDE 20 (a raczej 19) GB w plastikowej kieszeni
i pracuje bez zastrzeżeń, choć po zdjęćiu obudowy komputera
jego (dysku) temperatura (na obudowie) przekraczała 50 stopni
Celsjusza. Teraz (z obudową kompa) jest dużo mniejsza.

LC.

> > Ja miałem QUANTUM FIREBALL 2.5 w kieszeni bez chłodzenia i latem, kiedy
> > słoneczko przygrzało, myślałem, że mi biedaczek wykituje ;) Po w miarę
> > krótkim czasie pracy zaczął się rekalibrowac termicznie (bez przerwy
> > parkował/odparkowywał głowice - jakby trafił na uszkodzony obszar).
Minęło
> > parę minut, zanim zorientowałem się, co było przyczyną :) Myślałem, że
już
> > po nim. Jak ostygł, ponownie włączyłem go na chwilę i działał już
> > prawidłowo. Kupiłem kieszeń z wentylatorem i od tamtego czasu sytuacja
ani
>
> trza było po prostu blachy zdjąć (z kieszeni).... miałem taki sam problem
z
> WDC 850MB.... zdjąłem blachy i już ok
>
> > razu się nie powtórzyła, a komp często pracuje cały dzień. Nie muszę
chyba
> > pisać, którą opcję Ci polecam... :) Możliwe, że np. Seagate wytrzyma
parę
> > stopni więcej, ale czy warto ryzykować? Co do szumu, to też mi to
>
> segaty są bardzo podatne na przegrzewanie.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:46:32 MET DST