Re: kto jeszcze nie oszalal?

Autor: Artur Żarnowski (NOSPAM_artz_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 22 Feb 2000 - 21:12:20 MET


"Michał Węgierek" <miw_at_elf.kopernik.silesianet.pl> wrote:
> DEKLARACJA:
> nie jest moim zamiarem wywołanie dyskusji: "czy utwór ma być
> odsłuchiwany tak jak twórca poskładał" ale stwierdzenie pros-
> tego faktu, że widać [ooops ! słychać!] nie ;)
>
> A dlaczego 'poskladal'. Powiedz mi - czy lepiej sluchac na wiezy bez
> surroundu, czy np. z surroundem Philipsa ? Bo mnie sie wydaje, ze tak jakos
> to drugie...

Ano powiem Ci. Lepiej słuchać tak jak Ci się bardziej podoba. Nie ma
zakazu nielubienia surroundu, reverbu i czego tam jeszcze słuchasz.
Ja osobiście wolałbym pewnie z surround. Tylko, że IMVHO taki
pseudosurround na dwóch głośnikach puszczony z jakiegoś tam plugina
winampowego to się raczej średnio do słuchania nadaje. Owszem, przez
pierwsze 5-10 minut na ogół wydaje się super. Potem jest po prostu
męczący.

-- 
Artur Żarnowski
artz_at_zeus.polsl.gliwice.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:46:16 MET DST