Re: SB Live & SB Live Value

Autor: Lukasz Jakubek (Lukasz.Jakubek_at_InsERT.com.pl)
Data: Thu 30 Dec 1999 - 16:57:33 MET


Sebek <sebek_at_iname.com> wrote in message
news:UJJa4.2457$N3.56665_at_news.tpnet.pl...
[...]
> A jak sie to ma do wyłączenia mikrofonu?
-nijak.

> Czyżby otwierające się okienka wydawały odgłos skrzypienia???
> Ludzie ... co za czasy. Jeszcze raz napiszę:
Nie, karta (Riva TNT) generuje taki hałas.

> jak się w dawnych czasach miało amigę to jak nic nie grało, to nic nie
> szumiało .... zero można było wzmacniacz przykręcić prawie na maksa i nic
Tak, ale Amiga była wolniejsza i być może żarła mniej prądu dla grafiki.
No i była dobrze ekranowana.

> nie było słychać. I gdzie jest to cholerne "CD Quality" w tych wszystkich
> kartach do pc-ta.
Nigdzie. A właściwie w liczbach - ale tyko niektórych, tych podawanych
przez producentów (no, np. pasmo przenoszenia albo częstotliwość
próbkowania.
Taki odstęp S/N już do Hi-Fi nie należy....). Dobre (i drogie) karty miewają
moduł
analogowy wyciągnięty poza obudowę.
Acha: Creative podaje różne efektowne liczby (typu 192dB ?) bez podania co,
jak i w jakich warunkach było mierzone. Takie dane można sobie.... ;)

> Sorry ale mnie poniosło.
Cóż, jak narazie, to Hi Fi ciągle musi kosztować. Acha. Podejrzewam, że
gdybyś
Live podłączył do amplifiera z wejściem cyfrowym to dźwięk byłby czysty.
Mnie też szlag trafia.

Łukasz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:28:45 MET DST