Autor: Marcin Bojko (mbojko_at_2si.com.pl)
Data: Mon 19 Jul 1999 - 16:15:45 MET DST
>>> Czytam dzisiaj najnowszego Entera i jest tam
>>> test napędów CDROM. Co się okazuje. Jedno
>>> z pierwszych miejsc zajął CYBERSZAJS !!!, którego
>>> dzisiaj bez najmniejszego żalu wywaliłbym do śmietnika,
>>> gdyby nie to, że jedyne co potrafi jeszcze czytać to płytki
>>> audio i chcę go w ten sposób jakoś wykorzystać.
>>> Normalnie jaja sobie robią z czytelników.
Czesc racji masz. CyberShit to jeden z najgorszych CD jakie w zyciu
widzialem (bily go tylko ACERY 5speed i BTC). Jakies 80-90% calego magazynu
szlo z powrotem do serwisu dystrybutora. Zdarzalo sie to tak do predkosci 36
speed.
Natomiast w pewnum momencie którys z dystrybutorów zaczal rozsylac
ulotki o nast. tresci:
'Zwracamy uwaga na zupelnie nowy produkt 'Cyberdrive' 40 speed w
którym zostalo poprawione (i tu cala lista) blah blah blah... Teraz CD-Romy
te beda super ( i znowu Blah blah blah)"
Nie chcialo mi sie w to wierzyc. Natomiast Ci z kolegów ,którzy
siedzieli na montazu przez caly tydzien o niczym innym nie trabili tylko
otym iz Cybershity wreszcie dzialaja ( i to wg. opinii ludzi, którzy pól
zycia spedzaja na montowaniu szajsów które wy pózniej kupujecie jako markowe
'squadaqi'.)
Rzeczywiscie - nowe Cybershity zachowuja sie o wiele lepiej niz takie
np. LG (nota bene takze CD-Romy roku 1998 o ile pamietam), czy nieciekawe
Creativy. Ale stosunkowo wysoka przesada jest umieszczanie ich ponad TEAC'em
innymi LEPSZYMI markami i modelami.
MB.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:47:02 MET DST