Re: glosny zasilacz

Autor: Wojciech Stec (wstec_at_friko2.onet.pl)
Data: Sat 22 May 1999 - 15:25:18 MET DST


Tomasz K. Kwiatkowski napisał(a) w wiadomoœci:
<37469BE0.EC97D916_at_softlab.ii.uj.edu.pl>...
>Marcin Frankowski wrote:
>Rozumiem, że ten wątek zaczął się od wentylatora w zasilaczu i tego
>powyższy post dotyczy. Mam pytanie, czy podobne mogą być przyczyny
>warkotu wiatraczka _na procesorze_ (na Celeronie). Objawy: przez minutę
>po włączeniu wiatraczek warczy, głośność się zmienia, wreszcie zawyje i
>cichnie. W tym czasie widać (w bios) że nie zdążył się rozkręcić,
>dopiero kiedy ucichnie wiatraczek osiąga przepisowe obroty.
>Czy polecacie:
>1) wymienić wiatraczek na inny, tani
>2) wymienić wiatraczek na inny, możliwie lux
>3) próbowac coś naprawić - domyślam się, że równiez operować olejem.
>
>Ciekawy jestem Waszego zdania
>
>Tomek
Hi
Te same spostrzezenia odnosza sie do wiatraka na procu i w zasilaczu.
ad1
stanie sie to samo po podobnym czasie.
ad2
Wymienic na inny na lozysku kulkowym (markowy) cena 35-40pln z zlaczem
3-stykowym lub poczytac posty o kierunku krecenia wiatraka tam jest tez
o zasilaczach.
ad3
czasami moze wystarczyc oczyszczenie wiatraka z kurzu, posmarowanie osi
olejem ( nie jadalnym bo go zlepi). Jezeli masz duzy radiator i nie
przetaktowany
procesor to moznaby spowolnic wiatrak (patrz inne posty)

A na koniec zastanowienie sie, czy komp stoi w miejscu gdzie sie nie kurzy.
Nie najlepszym miejscem jest podloga, czym wyzej tym lepiej. Oczywiscie
nie zawsze jest inna mozliwosc ale wtedy trzeba przemyslec spowolnienie
wiatraka w zasilaczu ( mniej kurzu zassie do srodka.
Pozdrawiam Wojtek wstec_at_friko2.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:17 MET DST