Re: Bezowocna dyskusja - było Mentalność Kalego

Autor: Pawel Mironczuk (miron_at_ci.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 22 Dec 1998 - 14:18:29 MET


Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> wrote:
> On Sat, 19 Dec 1998, ChesterEM wrote:
> > oprogramowania w celach poznawczych i edukacyjnych oraz ew. wersji trial.
> Tak to teraz mi powiedz w ktorej firmie uzywaja shareware softu :))) Np.
> shareware programy graficzne w firmach poligraficznych... mmmmniam....
Tu az sie prosi "strzez mnie Boze od takich sprzymierzencow"... A teraz
seriu. Sorki, ale jesli jakas firma robi DTP za kase to stac ja na zakup
oryginalnego oprogramowania. Tym bardziej iz jest to inwestycja taka sama
jak zakup farb etc.
> > 3. Twierdzenie, że dzięki piratom rozwija się polski rynek komputerowy jest
> > niedorzeczne.
Tu niestety blad. Zgadzam sie z Tomkiem, ze istnienie czarnego rynku
oprogramowania popularyzuje komputery. To tak samo jak z magnetowidami -
bylyby z pewnoscia mniej popularne gdyby nie mialy mozliwosci nagrywania :)

[ciach]
> Oj a nawet jesli nie jestem w stanie wykorzystac nawet 10% mozliwosci
> Office ale dobrze mi sie w tym pracuje to co mi zrobisz ?
Argument nie do odparcia nieprawdaz? :^>

 A teraz .....
[ciach bzdurnego wywodu na temat 14to latka ktory musi miec piraty
bo inaczej bedzie na tyle glupi ze nie bedzie umial pisac]
> szczegol. Teraz mozna sprzedac komputer i wyjechac na jakis wypoczynek.
> Startujemy od zera na studiach - nie ma komputera nie ma softu ale studia
> przeciez daja szerokie pole do popisu... a guzik - tutaj tez jest smutna
> rzeczywistosc - przestarzale komputery i stary soft... a nasz maly
Hmmm... nie wiem na jakiej uczelni sie uczysz, ale akurat na Politechnice
Wroclawskiej na wydziale Informatyka i Zarzadzanie nie mozna narzekac
ani na brak softu (legalnego, bo licencje obejmuja kopie dla studentow)
ani na to ze komputery sa przestarzale.

> czlowieczek mial nadzieje. I konczy facet studia, uczciwy byl, i pisze
> sobie w CV - umiejetnosc oblugi MS Works + Windows 98 + Corel 3.0, gdy
> wszyscy wokolo uzywaja Windows 2005, Office 2005 i Corel 17.0... i do
> lopaty... tak to wlasnie wygladaloby gdyby kazdy chcial byc w ten sposob
> uczciwy.
Jest to bzdura i ewidentne naginanie faktow. Wlasnie dzieki takiemu
podejsciu "male kazie" instaluja wszystko jak leci (widzialem kiedys
u pewnego 12tolatka zainstalowanego Oracle 7 chociaz nie wiedzial co
to wogole jest)
> Ja na szczescie nie jstem uczciwy i jak na razie jakos na tym wychodze na
> swoje :) Mam co wpisac w CV :)
"Od pieciu lat nie uzylem ani jednego legalnego produktu" ? ;>

> Zwinal ci ktos kiedys samochod ? Watpie. A mi osobiscie zdarzylo sie
> napisac raz program ktory nieopatrznie zostawilem gosciowi i sobie go
> zatrzymal. Ja mialem oryginal, specyficzny bo specyficzny, oni mieli kopie
> za ktora nie dostalem ani grosza. I szczerze mowiac walilo mnie to -
> taka strata to jest szczegol. A nie tak dawno zwineli mi auto. To to samo
> powiesz no nie ? GOWNO a nie to samo... Gdzies ty sie chlopie uchowal...
No coz... faktem jest, ze przyklad z samochodem jest akurat debilny
(tez zas z lekarzem - palce lizac), lecz to iz jest ci obojetne, ze ktos
podprowadzil twoj program, wynika (przypuszczam) z faktu, ze nie musiales
w tym czasie samemu utrzymywac sie z pisania programow.

> ************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl

Milego dnia
                Pawel 'MIron' Mironczuk



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:57:41 MET DST