Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogramowania

Autor: Pszemol (pszemol_at_polbox.com)
Data: Tue 08 Dec 1998 - 04:58:33 MET


Mariusz Kruk napisał(a) w wiadomości:
<366cb0f2.4718070_at_news.icm.edu.pl>...
>Natomiast co do Marka Obermana i innych, to trochę przeginasz...

Niczego w stosunku do Marka nie wymyśliłem.
Sam pisał o tym dlaczego kupuje Windows
a dlaczego kradnie 3DS. Sam dosłownie napisał:
"jestem złodziejem" Co można jeszcze więcej?
Ja przeginam? Marek sam włożył mi karabin w ręce.
No, chyba, że ktoś mu "siwnię" podrzucił i użył jego
ksywki - ale Marek tego postu nigdy nie prostował...

>Nie jesteś co prawda w tej dyskusji jedynym,
>ale Cię to nie usprawiedliwia.

Usprawiedliwia do czego? Cytowania auto-krytyki M.O.?

>Zobaczywszy tego posta liczyłem
>na jakąś konstruktywną polemikę.

Chyba wszystko już zostało powiedziane. Mam się powtarzać?

>Niestety, czepiasz się osób, zamiast dyskutować
>(choć nie zawsze).

Zerknij do postów z przez miesiąca, dwu. Tam znajdziesz
to, czego szukasz. :-)

>Cóż. Na temat FA i OE była dyskusja, której nie chcę ciągnąć.
>W każdym razie ja sciągnąłem sobie FA i zainstalowałem go
>nie popełniając jednocześnie przestępstwa.

Znasz oczywiście warunki dystrubucji szareware...
Jaki okres testowania przewidział producent FA
zanim będziesz zobowiązany zapłacić $29 lub
skasować program?

>Natomiast OE wcale nie jest darmowy.
>Płacą za niego wszyscy użytkownicy produktów Microsofta.
>Niezaleźnie od tego, czy jest im OE potrzebny, czy nie.
>I czy to nie jest kradzieżą ? ;)))))

Tak jak za leczenie narkomanów i palaczy płacę ja.
To są koszty życia w cywilizowanym kraju. Klienci
Microsoftu dokładnie wiedzą za co płacą i godzą
się na to - nikt ich nie zmusz do kupowania programów
właśnie tej firmy. Sami tego chcą, więc płacą i są zadowoleni.

>>Znam jednego człowieka, który ostatnio ukradł Corela 8...
>>Zgadni do czego on go wykorzystuje? Do projektowania
>>nalepek na dyskietki i okładek na kompakty (CD) z kradzionym
>>oprogramowaniem :-( Scyzoryk sam się w kieszeni otwiera :-)
>No właśnie... Jeżeli jesteś takim prawomyślnym obywatelem,
>to za telefon albo, jeszcze lepiej, w taksówkę i do prokuratury.

Ja nie jestem policjantem ani kapusiem.
Prokuratura nie zajmuje się płotkami.
Również płotki - handlarze na giełdzie
niestety nie często ich interesują. Łapią
grube ryby - od płotek są posterunkowi.

Pszemol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:54:50 MET DST