Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogram owania

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 17 Nov 1998 - 14:56:31 MET


On Sat, 14 Nov 1998, Marcin Wieczorek wrote:

> Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> napisał(a):
> >Wytlumacz to biednemu, ktory najpierw dostal Office do pracy na rok a
> >potem dali mu zamiast tego Write for Windows. Mam przytoczyc co bedzie
> >mowil ten czlowiek w czasie pracy ? Tak samo daj czlowiekowi BMW740 a po
> >roku daj mu malucha. Myslisz, ze facet mogac idealna kopie takiej BMW miec
> >za cene malucha dalej jezdzilby maluchem ?
>
> I co ukradnie tego BMW bo przyzwyczaił się do luksusu?

Nie, ale jesli zaproponujesz mu BMW w cenie malucha... to myslisz ze co
wybierze ? Nawet jesli to BMW bedzie mialo ciemna przeszlosc ?

>
> >Hehe i np. taki Office kosztuje 2000 zl ( wersja full ) i jest to cena dla
> >przecietnego czlowieka tak ?
>
> Nie dla przeciętnego człowieka jest Write (za darmo z systemem), Works
> dla małych firm albo StarOffice za darmo do zastosowań
> niekomercyjnych. Przeciętny człowiek nie ma Mercedesa (ani BMW) a
> takiej klasy oprogramowaniem jest MS Office.

Heheh zrob jakis powaznie wygladajacy dokument we Write... MS Office jest
softem tworzonym dla mas, ktory w zalozeniu ma uzywac 95% PC-towcow ( wg
Microsoftu tak pewnie powinno byc :) ). Wiec nie mow mi ze BMW i Mercol to
auta takiego wlasnie przeznaczenia... Nie mowimy tutaj o elitarnych
programach takich jak Autocad, 3D Studio + Character Studio, ktorych kwoty
sa bajecznie wysokie... mowimy tu o sofcie ktory ma uzywac kazdy, nawet
jesli nie bardzo ma pojecie o samym komputerze...

>
> >Tyle ze zarowno Corolla jak i Lexus zadowolilyby przecietnego Polaka. A
> >niestety Write for Windows juz nie zadowala przecietnego komputerowca.
>
> Jeśli ma się wysokie wymagania to trzeba za nie zapłacić. BTW a co
> taki przeciętny komputerowiec potrzebuje robić, że mu Write nie
> starcza?

Probowales kiedy laczyc obrazki + wykresy + tekst i ladnie to oblewac
tekstem ?

>
> >Oj Przemol powiedz ze NIGDY nie uzywales nielegalnego softu.... nie uwierze
> >ci chlopie ni cholery... Jak ja nie chcac krasc programu powiedzialbym
> >rodzicom, majac 13-14 lat - Kupcie mi Windowsa i Office i PAscala i pare
> >innych rzeczy bo ja sie chce nauczyc tych programow to myslisz ze by mi
> >kupili ? To jak to mam wtedy zdobyc ?
>
> Delphi 1 i 2 są za darmo więc Pascala możesz się uczyć bez wydatków na
> oprogramowanie. Nie rozumiem po co Ci MS Office w wieku 13-14 lat ale
> jeśli chcesz pisać listy do cioci na komputerze to możesz użyć
> WordPada lub darmowego StarOffice.
>

Po to, zeby sie tych pakietow naumiec. Po to jest Office w tym wieku. Po
to, ze jak pojdzie dziewczyna potem do roboty po szkole, ew. po studiach,
na ktorych wierz mi nie bardzo bedzie miala czas zajmowac sie nauka Worda,
bo bedzie go musiala juz tam umiec zeby w miare bezstresowo przejsc przez
wszytko, gdzie w pracy beda od niej wymagali bieglego poslugiwania sie
komputerem, to co myslisz ze tego sie nauczy w kilka miesiecy ? Widziales
kiedys ty oferte pracy w Polsce na dzien dzisiejszy ? Chyba nie bardzo...
Teraz po automie ja nie znajac MatLaba na wylot, Windy NT i jeszcze paru
pierdol to nie bardzo mam co marzyc o pensji >2000 zl. A tak jak sobie
umialem poradzic to bede sie smial wszystkim "uczciwym" w twarz zarabiajac
na wstepie 4000 zl. I wtedy wierz mi bedziemy mogli porozmawiac jak rowny
z rownym.

> >w NASZYM. Ty siedzisz w Stanach. Przyjedz tutaj, dostaniesz 1000 zl na
> >reke na miesiac z czego 800 zl wydasz na zycie i wtedy pogadamy. Wtedy
> >bedziesz mogl mowic jak to jest dobrze kupowac sobie oryginalny soft...
> >Myslisz ze nie znam realiow zycia w Stanach ? Niejeden moj kumpel siedzi
> >tam teraz i sie rozpieprza sportowym wozkiem, na ktory tutaj musialby orac
> >jeszcze przez kilka lat... W komputerach moze jest inaczej co ?
>
> Jak Cię nie stać na drogi soft to korzystaj z Linuksa. Dostaniesz po
> tym dobrze płatną pracę jako admin Uniksa a Linux jest darmowy. Czego
> chcieć więcej?
>

Nie lubie siedziec przy konfigurowaniu sieci i bawieniu sie w tego typu
sprawy. Nie kazdego musi zachwycac Linux - ja go po prostu nie trawie. Ja
chce znac to, co teraz sie uzywa np. u mojego starego w pracy, gdzie
zarabiaja niezla kase. Tam sie wszystko instaluje na Windzie NT - caly
soft do wizualizacji procesow przemyslowych. I oni tam wlasnie szukaja
kogos, kto umialby sie zajac tym wszystkim.

> >Tak jest. On sie uczy programowania na ukradzionym sofcie, on sie uczy
> >uzywac ukradzione pakiety biurowe itd. bo inaczej nikt mu tego nie
> >zapewni. Moze mi panie Przemol wytlumaczysz SKAD DO CIEZKIEJ CHOLERY
> >zdobyc oprogramowanie w wieku 13-186 lat, wtedy kiedy sie ma jeszcze czas
> >na jego nauke ?
>
> W wieku 186 lat to już raczej nikt się nie uczy :-) A na poważnie to
> odpowiedź masz powyżej.
>

Bzdure a nie odpowiedz. Wez zainstaluj komus Linuxa, komus kto nigdy nie
mial komputera w rece... Odpowiedz uslyszysz...

> >Oczywiscie odpowiedz jest prosta - mozna isc do pracy
> >fizycznej. Jasne - przeliczmy sobie - w dobrym ukladzie mam 4 zl/godzina,
> >czyli na Winde 98 pracuje 300/4 = 75 godzin, na Pascala mniej wiecej tyle
> >samo, na pakiet Office 2000/4 = 500 godzin, fajnie, a obok kumpel idzie na
> >gielde i nie pieprzac sie zbytnio kupuje za 30 zl kompakt z tym wszystkim.
> >A za zapracowane pieniadze jedzie na fajne wakacje. I kto odniesie z tego
> >wieksza korzysc ? Ja czy kumpel ? Ja - pewnie powiesz - bo jestem
> >uczciwym obywatelem... sam jak palec w kolo sami kryminalisci... oj
> >chlopie przyjedz do kraju polaz troche po urzedach, pokrec sie tu i tam
> >moralnosc zaraz ci sie popsuje...
>
> Na ściąganiu haraczu i napadaniu na stacje benzynowe zarobisz jeszcze
> więcej.

Tylko ze wtedy to jest juz przestepstwo duzo grubsze. Ale ty widac nie
widzisz pewnych roznic dla ciebie jest albo czarne albo biale.

>
> Winde 98 - zamiennik Linux cena 0zł
> Pascala - Delphi 1 lub 2 cena 0zł
> Office - StarOffice cena 0zł
>
> Delphi 2 musi chodzić pod Windą ale nie musi być to Win98 ale np.
> Win95. Możesz też kupić je od kogoś (ale nie od pirata) razem z
> licencją. D1 oraz StarOffice pójdą pod Linuksem (D1 na emulatorze
> Windows 3.11). Pascala można uczyć się też na kompilatorach
> linuksowych, takoż i C/C++.

Tylko ze teraz to trzeba jeszcze czegos wiecej. Nie wiem czy ja
przypadkiem tylko trafiam na takie dziwne zaklady w ktorych stosuje sie
oprogramowanie najwyzszej klasy... tylko dziwne tez ze wlasnie tam placa
najgrubsza kase...

>
> >Zal mi cie, bo siedzisz w USA i patrzysz na wszystkich z gory gowno
> >wiedzac o tym co sie tutaj wlasciwie dzieje i jak sie tutaj zyje.
>
> Ja wiem i co z tego? Mam takie samo zdanie jak Pszemol.
>

Tyle ze Pszemol robil kiedys dokladnie co ja teraz.

> >Aha i zostancie bezrobotnymi, ale uczciwymi bezrobotnymi...
>
> Uczciwie też można nieźle zarobić co pokazałem wyżej.

Tylko trzeba miec troche wiecej szczescia. A ja jakos nie lubie czekac az
wszystko mi spadnie z nieba... wole troche temu pomoc.

> --
> Marcin Wieczorek ( T-1000 )
> wieczor_at_polbox.com
> DELPHI FAQ http://delphi.koti.com.pl/
>
>

************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl
                                     Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699
                        
                          TELNET IN PEACE ...
********************************************************************



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:50:08 MET DST