Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogramowania

Autor: Robert Golebiewski (robson_at_waw.pdi.net)
Data: Thu 12 Nov 1998 - 03:58:51 MET


Marcin 'Qrczak' Kowalczyk wrote:
>
> On Wed, 11 Nov 1998, Robert Golebiewski wrote:
>
> > Poza tym, problem piractwa w postaci powielania programow jest rzecza
> > w pewnym sensie nowa. Skoro mimo to firmy i budzet jakos wychodza na
> > swoje, niebezpiecznie jest ingerowac w zastany status quo.
>
> To żaden argument, bo tak samo można uzasadniać każdą zbrodnię. Można
> powiedzieć, że skoro mimo napadów w ciemnych ulicach ludzie ogólnie żyją,
> należy nie przejmować się tymi napadami - widać tak ma być.
>

Nie podejmuje sie dalszej dyskusji. Zycie to wybory i decyzje. Nie moge
zaliczyc piractwa do zbrodni, gdyz inaczej musialbym wystrzelac pol
Argentyny, bo tam mieszkaja byli SSmani oraz caly Watykan bo im pomagal
w ucieczce. Musi byc gradacja. W kazdym razie, pragne wyjasnic, ze
jestem za przestrzeganiem prawa i praw autorskich. Jednak widze jaki
jest stan rzeczy i probuje to zracjonalizowac. Myslenie zyczeniowe nic
nie da.

> > A ci obrazeni na swiat programisci przypominaja troche aktorow, na
> > ktorych sztuki nikt nie przychodzi. Maja pretensje do widzow, ze
> > ogladaja taki sam spektakl na ulicy, bo taniej i w lepszym wydaniu.
>
> Zła analogia - gdyby ludzie po prostu nie używali ich programów, tylko
> programów konkurencji, to złego słowa bym na nich nie powiedział. Ale
> piraci używają! To tak, jakby przychodzili na występy tych aktorów bez
> biletu.

W kulturalnej dyskusji, pozwole sobie zauwazyc, nie uzywa sie slow typu
"Zla analogia", gdyz nie pozostawia to furtki a poza tym powoduje, ze
odbieram to jako probe narzucenia mi "jedynego slusznego swiatopogladu"
mowiac co jest dobre a co zle.
Ponadto, obydwaj wiemy, ze masz w wielu punktach racje. Nie sprzeciwiam
ci sie. Racjonalizuje swiat, ktory zmierza ku zagladzie. Inaczej juz bym
oszalal.

>
> > Programisci od Photoshopa ani od Worda nie narzekaja na piractwo.
>
> Skąd wiesz?
>

Domyslam sie - gro ich odbiorcow legalnych (w tym i ja) wywodzi sie z
kregow, ktore uzywaja ich programow do zarabiania. Poniewaz ich autorzy
najwieksza sprzedaz maja w USA, domyslam sie, ze naszego problemu nie
zauwazaja. Poza tym, inne stosunki pracy.

> > Z reguly sa to ludzie, ktorym wydawalo sie, ze to klienci sa dla nich.
> > Niestety Panowie, jest zupelnie odwrotnie. Poza tym, co nie podlega
> > dyskusji, mamy kapitalizm.
>
> W normalnym kapitaliźmie fakt, że firma olewa klientów, powoduje, że ci
> klienci idą do konkurencji. To jest w porządku. Ale nie, żeby niedoszli
> klienci ich okradali!!! Nie podoba się firma - nie korzystaj z ich usług.
> Nie ma usprawiedliwienia dla korzystania bez zapłaty.
>

Widzisz, nie jest to takie proste....

> > Piractwo, to cos jak "straty wkalkulowane". Inaczej firmy typu
> > Electronic Arts nie wydawalyby milionow na targi.
>
> Miałem już nie odpowiadać w tym wątku, ale nie zdierżyłem. Jejku,
> równie dobrze można powiedzieć, że dostanie pałką po głowie jest stratą
> wkalkulowaną, bo inaczej ludzie nie wychodziliby z domu po dzudziestej
> pierwszej - wychodzą, więc widocznie chcą dostać pałką po głowie, więc
> należy na to spokojnie pozwolić.
>
Nie moge sie z tym zgodzic. Probujesz za wszelka cene zaprowadzic znak
rownosci miedzy piractwem a bandytyzmem i zagrozeniem zycia. Jest to,
moim zdaniem, naduzycie intelektualne. Podobnie jak to, ze Bagsik,
czlowiek ktory za swoja dzialalnosc w Szwajcarii dostalby medal, u nas
siedzi w pierdlu zas mordercy i gangsterzy chodza spokojnie po ulicach.
Rzymianie mawiali (i chyba sie z tym zgodzisz) : Ryba psuje sie od
glowy. A znaczy to nie mniej ni wiecej tyle, ze gdyby ludzie mieli
przyklad w postaci czystych rak AWS i innych oraz szczerych zasad
moralnych, mieliby wzorce. I tu lezy przyczyna tego, ze niedlugo
cywilizacje nasza czeka zaglada - tak samo jak Babilon, Hetytow i Egipt.
Nasze wzorce sie wyczerpaly. I nic nowego nikt nam nie proponuje. Niemcy
mieli przynajmniej Hitlera. Jak myslisz, czemu wszyscy sobie Pilsudskim
mordy wycieraja? Ostatni autorytet moralny? Zapewne. A dzis? Mlodziez to
Spice Girls i Techno. Czego wiec oczekujesz? Dawniej przynajmniej
udawano, ze firmy chca z nas wyssac kase. Dzis nikt tego nie udaje.
Nawet politycy graja tak aby tylko byc przy zlobie. Pytam wiec, czego
oczekuesz? Ze ludzie nagle zmienia zasady moralne przy braku
autorytetow? Rozejrzyj sie...

Ja wydawalem ksiazki. Ludzie przy mnie potrafili je odbijac na ksero u
kolegi.

Kolega, ktory wynajmowal ode mnie dom nagle postanowil go sprzedac jako
wlasciciel!!!! W ostatniej chwili udaremnilem transakcje!

Ja nie spodziewam sie niczego dobrego.
Ktos mowil o obcinaniu rak? To nic nie daje gdy nie ma autorytetow
moralnych. Kogos, kto powoduje, ze chcesz byc godny lub lepszy. Nie bede
popadal w patos...

Pozdrawiam i zycze sukcesow

> > Jezeli wiec niewidzialna reka rynku Panu programiscie mowi, ze nie chcoa
> > go kupowac, uruchamia mechanizm obronny krzyczac :PIRACI!.
>
> Gdyby nie kupowali i nie korzystali, nie krzynąłby "piraci". Gdyby
> niewidzialna ręka rynku dowiodła, że ich programy nie są potrzebne albo są
> droższe niż programy konkurencji o podobnych możliwościach, nie byłoby
> problemu. Pretensje nie są o niekupowanie programów, tylko o korzystanie
> z nich bez zapłaty!
>
> --
> __("< Marcin Kowalczyk * qrczak_at_knm.org.pl http://qrczak.home.ml.org/
> \__/ GCS/M d- s+:-- a21 C+++>+++$ UL++>++++$ P+++ L++>++++$ E->++
> ^^ W++ N+++ o? K? w(---) O? M- V? PS-- PE++ Y? PGP->+ t
> QRCZAK 5? X- R tv-- b+>++ DI D- G+ e>++++ h! r--%>++ y-

-- 
                    ___                        
 ______     _____  |   |__   _______   _____   ____   ___
|    _  \ /   _   \|   _   \|     __|/   _   \|    \ |   |
|   |_) /|   (_)   |  |_ )  |__     |   (_)   |   |\     |
|___|\___\\_______/|________|_______|\_______/|___| \____|
----------------------------------------------------------
Profesjonalne uslugi w zakresie tlumaczen (jez. angielski)
tel/fax: (22) 846 64 73 lub 0 501 105 098
e-mail: robson_at_waw.pdi.net http://www.waw.pdi.net/~robson


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:49:22 MET DST