Autor: Wozniak Przemek (wozniak_at_logonet.com.pl)
Data: Wed 11 Nov 1998 - 22:24:08 MET
Koledzy pomozcie !!!!
Mój twardy dysk umiera.
Od 6 dni wszystko zaczelo mi duzo wolniej dzialac,
windows ladowuje sie parenascie sekund dluzej.
Sprawdzilem dysk scandyskiem 3 dni tmu.wykryl 80kb w
uszkodzonych sektorach,2 dni temu bylo juz 250kb,
a dzis 4 MB !!!!
To sie stalo jak kumpel byl u mnie z twardym dyskiem,
wtedy zaczely dziac sie rozne dzwiwne rzeczy, a teraz
co dzien przybywa bad sectorow.Nie mam pojecia co to jest.
Wirusa raczej nie podejrzewam.Podczas sprawdzania dysku
dokladnym testem scandyska,kiedy zaczal liczyc klastry
(klastery?) liczyl mniejwiecej 500/2godziny.Stwierdzilem
ze nie bede czekal do konca(okolo 5 dni w tym tempie),
poza tym mozliwe ze wlasnie wtedy niszczyl dysk dalej.
Co to moze byc ????
Czy dysk nadaje sie juz tylko do wyrzucenia, czy tez da
sie go jakos odratowac ????
PLEASE HELP ME !!!!....
ps.nie wiem czy dorze trafilem z ta lista dyskusyjna, jesli to offtopic to
sorry.
odpowiedzi prosze na priva, bo zazwyczaj nie czytam tej grupy.
Dzieki.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:49:20 MET DST