Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogram owania

Autor: Sergiusz Mitin (sergium_at_ld.onet.pl)
Data: Wed 11 Nov 1998 - 16:18:48 MET


Marcin 'Qrczak' Kowalczyk napisał(a) w wiadomości: ...
On Wed, 11 Nov 1998, Robert Golebiewski wrote:

>To żaden argument, bo tak samo można uzasadniać każdą zbrodnię. Można
>powiedzieć, że skoro mimo napadów w ciemnych ulicach ludzie ogólnie żyją,
>należy nie przejmować się tymi napadami - widać tak ma być.

Nie ma co porównywać piractwa komputerowego do zbrodni,
a skopiowania programu od kolegi do niebiezpiecznego dla życia ofiary napadu
w ciemnej ulicy.

Używając takich porównań można udowodnić cokolwiek ale tylko samemu sobie.
Poza tym takie porównania nadają całej dyskusji wyjątkowo niesmaczny
charakter.

Może zróbymy anketowanie: zaputajmy 100 przypadkowych osób na ulicy (na
ludnej ulicy w biały dzień, żeby zachować czystość eksperymentu) "Czy
walenie kijem baseballowym w łeb i nielegalne kopiowanie programów mają
równy (czy chociażby porównywalny) stopień szkodliwości społecznej?"

Ponawiam prośbę nieużywania takich porównań w dyskusji jako nieetycznych i
nieprofesjonalnych bo przypuszczam, że zdecydowana większość Szanownych
Kolegów na śmierciozabójstwie po prostu się nie zna.

--
Pozdrawiam.
Sergiusz Mitin
sergium_at_ld.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:49:19 MET DST