Re: ZX Spectrum? Przecież to była zabawka!

Autor: K.Żak (mkbzak_at_kki.net.pl)
Data: Fri 06 Nov 1998 - 12:08:30 MET


Powitac
Przemol stosuje filozofie Kalego.
Kali ukrasc koze - OK
Kalemu ukrasc koze - ....
Pozdrowienia
                                                Jacek

Pszemol napisał(a) w wiadomości: <71soht$fvu_at_h1.uw.edu.pl>...
>>Pszemol, jako zawodowy programista,
>>nie mial stycznosci z czyms tak marnym,
>>z nieprzyjaznym interfejsem i co najgorsze,
>>z nie preinstalowanym lufcikiem'95, Spectrum.
>>Swoja kariere zawodowego
>>programisty zaczal od Visual C++
>>i Basica na powaznych maszynach,
>>piszac powazne oprogramowanie.
>>I nie smiac sie!
>Człowieku! Czy Ty naprawdę uważasz, że programistę ocenia się po tym czy
>miał kontakt z ZX Spectrum? Co powiesz o tych, którzy uczyli się Fortranu
>na uczelnianych VAXach i Spectruma-zabawki na oczy nie widzieli a
>zarabiają teraz pieniądze jakich Ty na oczy w Polsce nie zobaczysz? Otóż
>ja zacząłem swoją zabawę z komputerami jeszcze przed studiami, kiedy
>domowe PeCety były marzeniem również dla Ciebie. Faktycznie nie dałem się
>naciągnąć na trumnę i bawiłem się nim u kolegi a dla siebie kupiłem Atari
>65XE jako maszynkę do wspaniałych gier. Gry były świetne i to wszystko. Tu
>jeszcze nie można było mówić o żadnej karierze. Bakcyla połknąłem
>rzeczywiście dopiero gdy z kumplem, razem czytaliśmy o asemblerze procka i
>postanowiliśmy wspólnie zmodyfikować jakieś tam turbo do Atari. Nawiasem
>mówiąc asembler Intelowski w porównaniu do Motoroli to niestety bagno. I
>tak się zaczęło - potem nie mogłem już spać. Szybko wymieniłem Atari na
>386 z 2MBRAM z VGA i monitorem kolorowym zamiast twardziela 40M i
>przerzuciłem się na Borlandowe C przyniesione uczelni. Potem dokupiłem
>dysk 120M, kupiłem Windows 3.11 PL i cały pakiet Borlanda 3.1 aby mieć
>ksiązki i dostęp do wiedzy której uczelnia nie mogła mi zaoferować. Na
>pracę magisterską napisałem aplikację sterującą analizatorem stanów
>logicznych - płytką do PeCeta. Aplikacja pracowała pod Windows 3.11 i do
>dziś służy godnie studentom razem z użądzeniem w jednym z laboratoriów na
>krakowskiej AGH. Po latach praktyki umię docenić różne narzędzia
>programistryczne. Od assemblera, poprzez C, C++ aż do Visual Basica (przy
>okazji nie mieszałbym do jednego worka VC++ i VB). Również używałem w
>życiu niejednego debuggera czy profilera.Teraz jestem zawodowym
>programistą i pisząc programy w różnych językach (aktualnie VB6) pod rózne
>platformy (przeważnie Win32 API) utrzymuję z tego rodzinę. Mniej więcej
>pokrój ludzi "ekspertów" nadających na VB i śmiejących się z jego
>użytkowników jest mi znany. Bardzo do tej wizji pasujesz. A teraz napisz
>nam kilka słów o sobie ekspercie. "I nie śmiać się!"
>
>Pszemol
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:37 MET DST