Re: g200 czy Savage ???

Autor: Fachman (fachman_at_friko.onet.pl)
Data: Thu 01 Oct 1998 - 22:33:38 MET DST


>Wracajac do tematu - ta opcja to marzenie. Juz tylko to powoduje iz
>drajwery Diamonda dla Virge'ow i Matroxa dzieli _przepasc_. U mnie np.
>monitor nie dziala najlepiej w 1024x768x16_at_85, ale spokojnie w 80~82Hz
>i co by nie mowic jest zauwazalna roznica miedzy standardowym
>ustawieniem 75Hz a tym 82Hz. Wyraznie oczy sie mniej mecza po
>kilkugodzinnym wpatrywaniu.

Alez owszem jak sobie pomysle to taki fajny bajer ktory moze spowodowac
spalenie monitora. Zauwaz ze w niektorych instrukcjach wyraznie mowia ze
ustawienie trybu przekraczajacego parametry monitora moze spowodowac jego
uszkodzenie. W sumie to jednak oczy sa wazniejsze, wiec jak ci chodzi to
spoko wiedz jednak czym to grozi. te nowsze sa madrzejsze i same wylaczaja
kineskop gdy sie przekroczy parametry

>Kolega fachman pisze, ze ustawil dla Mystique'a max 85Hz a dla Virge'a
>wiecej. Widac kolega fachman nie mial pojecia jak poprawnie
>zainstalowac drajwery od Mystique'a, jak poprawnie skonfigurowac
Gdybym nie umial poprawnie zainstalowac driverow to bym nie zrobil tych
wszystkich testow.
>monitor w tych drajwerach.. O roznych innych zaawansowanych
Alez ja monitor skonfigurowalem dobrze bo zgodnie z sugestiami producenta.
>"featurezach" dostepnych w tych drajwerach nawet nie wspomne bo pewnie
>ich nie widzial.

Jasne kupa przyciskow wlaczajacych rozne rzeczy, ktore defaultowo byly
wlaczone oraz suwak do regulacji jakosci odtwarzania Video. Takie cuda jak
wirtualny desktop to sobie podarowalem bo po pierwsze ich nie uzywam a po
drugie In control tools ma to samo.

>Drajwery Diamonda byly i sa zawsze o krok do tylu /niestety/ ale nie
>mozna zaprzeczyc, ze to sa dobre i stabilne drajwery. Ta firma ma zbyt
>wiele produktow by do kazdego z nich robic conajmniej tak dobre
>drajwery jak Matrox do kilku swoich i tylko swoich kart. Majac
>Monstera 3D 1 grubo ponad rok i Vipera330 kilka m-cy moge cos o tym
>powiedziec. W zadnym wypadku nie uzywam/alem orginalnych sterownikow
>tylko "generic" producenta czipsetu - tu 3Dfx i nVidia.

Co do Monstera to wielkie zdziwienie bo praktycznie byly nie zmienione w
stosunku do reference (dodali pare bajerow) a co do Nvidii to chyba klaniaja
sie oslawione klopoty z polska klawiatura. Moj kumpel nie moze uruchomic
windowsa jesli tylko ma zainstalowana (nawet jako druga) polska klawiature
na driverach diamonda. Akurat w tym wzgledzie jest lepiej z reference bo tam
da sie zainstalowac polska klawiature jako druga. Tylko ze to nie jest wina
diamonda tylko nvidii bo nawet zawarte w W98 drivery wywalaja sie przy
polskiej klawiaturze

>A wracajac do tematu nie wiem czy kol. fachman zauwazyl cos ciekawego
>z tej wymiany zdan - kto oprocz niego pisal przychylnie o Savage'u a
>ile osob o Matroxach ? - to raz. Kol. fachman niech sobie poszuka
po
>sieci sajty na ktorych glosuje sie jaki akcelerator graficzny maja
>zamiar kupic uzytkownicy w najblizszej przyszlosci - Banshee, TnT,
>G200, V2, i nawet czasami AFAIRemember Rage128 sa _przed_ S3 Savage.
>To dwa. Trzy - firma S3 zasluzyla sobie na to wszystko produkujac jak
>to czesto zwa na zachodnich newsach "deaccelerator" w roznych
>odmianach - w miedzyczasie inne firmy zdazyly powstac i zrobic 2
>wysmienite produkty a na horyzoncie trzeci - 3Dfx, inne tez nie
>zasypywaly gruszek w popiele - nVidia etc.

Na razie do czynienia z Savage mieli tylko dwaj kumple Vindexa, a reszta
sugerujac sie doswiadczeniami z poprzedniej epoki skazali Savage bez sadu. I
to takze dotyczy osob glosujacych na te listy. Co do firmy S3 masz racje
przespala dwa lata. Co do deacceleratorow to dotyczy ono masy taiwanow
produkowanych na wolnych kosciach.
I ta sytuacja powtorzy sie takze w przypadku Savage tzn. na rynku bedzie
duzo kart z dziadoskim ramem starymi sterownikami i biosem. Ale tu juz wina
lezy po stronie kupujacych. Blisko rok temu zastanawialem sie jaka karte
kupic po Virge`u. Na poczatku kupilem Mystique bo to niby marka, szybkosc
etc. Kosztowal on wtedy okolo 5 milionow PLZ (ale kumpel mi odsprzedal za
3.5). No dobra wszystko OK, spoko chodzil i cala reszta. No ale za ta kase
on oferowal o wiele za malo (chodzi o szybkosc). Trafila sie okazja i
odsprzedalem go kumplowi. No ale kwestia co dalej. Jakas karte musialem miec
i tak sobie myslalem porownujac mojego Virge`a z niedawno kupionym Mystique
ze Matrox niewiele mi dal a kosztowal majatek. Postanowilem kupic jeszcze
raz Virge`a tyle ze juz wersje DX bo niby miala byc trzy razy szybsza.
Okazala sie identyczna w 2d i troche szybsza w 3d (w stosunku do zwyklego
Virge`a). Tylko ze ja oba Virge mialem firmy Dataexpert ktora produkowala na
porzadnych kosciach (w Virge mialem 45ns a w DX`ie 35ns) i jako jedyna w
tamtej chwili zmieniala choc troche BIOS bo drivery to byly zwykle
reference. Oba moje Virge pracowaly na 70MHz i to w zasadzie wszystko co
zostalo zmienione w Biosie przez Dataexperta. Patent z driverami Diamond`a
wyprobowalem juz w przypadku pierwszego Virge`a a w przypadku DX`a dodatkowo
rozszerzylem o bios tegoz ( bez biosu drivery mogly tylko chodzic przy
odswierzaniu 85Hz). Okazalo sie przy okazji ze Diamond Stealth Pro pracuje
na 72MHz, STB Nitro na 75MHz,a wiekszosc Taiwanow Virge taktuje na 50MHz a
DX`a na 65MHz nawet jesli mialy szybkie pamieci
Tyle jesli chodzi o kwestie roznic miedzy
kartami opartymi na tym samym chipie. O ile w przypadku Virge kazdy mogl
sobie zrobic karte markowa wymieniajac drivery i Bios, to w przypadku chipu
INTEL 740 i RIVA 128 Diamond sie wycwanil. Na intelu bios sie zglasza i
chodzi ale drivery nie :( natomiast na Rivie bios diamonda nawet sie nie
zglasza na karcie firmy Vivatec. Zastanawiam sie czy to czasem nie wina tego
ze Diamondy maja Flasha a Taiwany nie.
Aktualnie kombinuje z Biosem do Real3d Starfighter, ale jest maly klopot bo
bios jest w pliku polaczony z programem programujacym. Jesli ktos zna
program ktory potrafi wyciagnac binarnie fragment z pliku to prosilbym go o
podanie nazwy a jeszcze lepiej przeslanie mi go na priva. A jesli ktos ma
Starfightera lub Intel express rowniez moglby sie zglosic na priva. No dobra
ale odnosnie tego DX`a. To on kosztowal mnie 2,5mln czyli polowe tego co
Matrox (chodzi o ceny sklepowe) a oferowal to samo plus filtrowanie
bilinearne, oczywiscie jak sie wiedzialo jak go ze tak powiem "uzdatnic".
Jezeli chodzi o roznice w wydajnosci miedzy driverami diamonda a reference
to pozwolcie ze jeszcze raz siegne do Wintacha reference okolo 480 diamond
530 na 70MHz (oryg. bios) i 539 na 72MHz (bios diamonda) wszystko na 85Hz
800x600x16bit. Jesli chodzi o wydajnosc 3d to roznica wynosila 1-2klatki
przy wszystkich efektach wlaczonych (PC Player Direct3d Benchmark) juz na
komputerze Pentium 100.
Nastepna kwestia plyta ASUS P55T2P4. Jak juz mowilem plyta byla bardzo
stabilna i do tego ciagnac procek P166MMX na 250Mhz, ale do czasu. Kiedy w
marcu tego roku dokupilem do swoich 32mb Ram`u nastepne 32mb (otrzymalem
4x16) spotkala mnie przykra niespodzianka mimo ze HIMEM przy tescie nie
wskazywal na zadne bledy to Winda nawet sie nie chciala wgrac, wyskakiwaly
jakies dziwne komunikaty bledu. No dobra pomyslalem Winda sie skopala. Nawet
sie ucieszylem bo wreszcie moglem zainstalowac sobie W98 Beta 3 co mi ja
kumpel przyniosl. No dobra instaluje a tu ni z tad ni z owad zwis ,
komunikat write error on drive C Retry Abort i zero reakcji. No dobra moze
cos sie skopalo przy przegrywaniu a moze ma zwalona wersje. OK poszlem z
twardzielem do kumpla jeszcze raz skopiowalem uprzednio upewniwszy sie ze
nie jest zwalona. Wracam do domu odpalam i co to samo. Moze dysk mi padl
mysle sobie jednak scandisk nic nie pokazal. No dobra moze mi procek juz nie
wyrabia wiec zaczalem stopniowo zmniejszac jego szybkosc dochodzac do
100Mhz. I co i nic. No dobra wiec moze cache L2. Wylaczylem i znowu to samo.
Zastanowilo mnie ze zwisy sa w roznych miejscach i dotycza rowniez instalki
95. Na poczatku myslalem ze jest to wina zwalonych pamieci ale nie
wszystkie kombinacje 4 kostek dawaly ten sam wynik. Co sie okazalo przy 32mb
nizaleznie na ktorych z tych 4 komputer chodzil, a przy 64mb sie wysypywal.
Kurcze mysle sobie co jest grane. Przynioslem od kumpla (Shuttle 569) jego
procek tez P166MMX i tu niespodzianka poszedl. No to teraz sobie pomyslalem
ze mam zwalony procesor. No dobra ale aby sie upewnic poszlem z tym
procesorem do kumpla i poszedl bez problemu. U nastepnego (GA586S2)wynik
taki sam. Coz bylo zrobic musialem schowac 16mb do szafki i oplakiwac
stracone pieniadze. Dobrze chociaz ze pozniej wymienilem sie z tym z
gigabyte na P200MMX bo jego Dimmy nie lubialy 83mhz a mial blokade mnoznika
i jedyne co mogl uzyskac na swoim to 225Mhz, a dzieki tej wymianie poszedl
mu na 262. Majac ta plyte zauwazylem rowniez ze nie chodzila ani z Voodoo
Rush`em ani z Voodoo 1 (ktory mial zmieniony Ramdac zamiast firmy ICS
widnialo logo z literka "I") Co bylo z tym klopotu. W sumie to mialem 3
voodoo rushe i 2 Voodoo Graphics zanim wreszcie przyszla partia Voodoo
Graphics juz z normalnym RamDac`iem. Mialem szczescie ze w serwisie mieli
plyte ktora wykazywala podobne objawy (obraz drgal, wygladalo to jakby kazda
linia drgala w prawo i w lewo niezaleznie od drugiej, podobny objaw do tego
co sie dzieje jak sasiad wlaczy spawarke) bo inaczej mogliby mi nie uznac
gwarancji. Podobne objawy wystapily u kumpla majacego Shuttle HOT569, a nie
wystapily u kumpla majacego Gigabyte S2 (ci sami co w przypadku procesora).
Moja plyta to byl Revision 3.0. Jest to o tyle wazne ze widzialem revision
3.1 ktory roznil sie zmienionym impulsowym regulatorem napiecia. Moj mial 1
cewke a ten 2. Jak moze niektorzy wiedza caly klopot z zasilaniem impulsowym
polega ze one wprowadzaja mase zaklocen do napiecia i nie jest latwo to
wszystko wytlumic. Prawdopodobnie klopoty z kartami wynikaly wlasnie z tego
powodu. 3.0 mial troszke z tym klopotow, no ale coz byl pierwszym z nowej
serii majacej podwojne napiecie i 83mhz.
Nastepny przyklad kumpel kupil niedlugo po ukazaniu sie ( w zeszlym
roku)okropnie napalony plyte ASUS TX-97E pod MMX`a plyta miala sporo bajerow
tylko jeden feler nie dzialalo na niej 83MHz co kumpla bardzo wkurzalo. No
ale nic to plytka pracowala stabilnie po czym po paru miesiacach zaczela mu
sie Winda wieszac. Po wielu probach ustalenia przyczyny wyszlo na to ze dluz
ej juz na 2,8V nie pojdzie. Z dwoch sprawdzonych prockow oba sie wieszaly. A
Pentiaki 3,3V chodzily bez problemu. Kumpel postanowil sprzedac plyte
koledze majacemu K5-100 i kupic Shuttle HOT-569, ktora problemow z 83MHz juz
nie miala. Pare miesiacy temu rowniez sprzedal ta plyte aby kupic P2. Temu
kto to kupil po miesiacu plyta okazala sie byc wadliwa bo zapragnal zmienic
karte graficzna na Rive i dokupic karte muzyczna Yamaha PCI(chodzilo mu
dobrze dopoki mial tylko jedna karte PCI - Trio64). ASUS jest spoko ale nie
jest pozbawiony wad dziecinstwa. Oba te przyklady maja jeden wspolny
mianownik. Dotyczyly one nowo wypuszczonych produktow. (roznice miedzy
P55T2P4 Rev. 3.0 a wczesniejszymi podalem powyzej). Oczywiscie nie nalezy
wykluczyc ze dotyczyly one akurat tych egzemplarzy. Podkreslam to ze nie
jest to w zaden sposob atak na ta firme, bo jak moze zauwazyliscie klopoty
sprawialy na okreslonej konfiguracji. A trudno jest osadzic czy drganie
obrazu jest wina plyty czy tez chipa ktory przepuszcza zaklucenia na ekran

No dobra wypisalem sie a tu po drugiej w nocy.
Te oto perturbacje nauczyly mnie jednego. Wydawanie pieniedzy na tzw. marke
nie ma najmniejszego sensu bo to nie gwarantuje ci poprawnego dzialania ani
tego ze zakupiony produkt jest rzeczywiscie najlepszy i lepiej poczekac pare
miesiecy po premierze i kupic dopracowany produkt no chyba ze sie komus
spieszy.

Pozdrawiam
PS. Shuttle strasznie czesto ulepsza (a moze poprawia :) swoje plyty.
Rodzajow HOT 555 (VX) bylo duzo.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:40:46 MET DST