Re: Formatowanie HD - pytanie

Autor: Klaudiusz Kulik (kulikk_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Fri 19 Jun 1998 - 02:31:14 MET DST


On Thu, 18 Jun 1998 11:58:24 GMT, lucaso_at_netpol.pl (Lukasz Grabowski)
wrote:

[...]
 
> Na pewno nic się nie stanie jak sformatujesz dysk raz do roku :-)).
> Ale serio - nic się nie stanie (pod warunkiem, że nie będzie to
> formatowanie "low level", tylko zwykłe "format c:").
        Przy okazji warto chyba raz na zawsze wyjasnic mity,
powtarzane takze i na pl.comp.pecet odnosnie niskopoziomowego
formatowania dyskow IDE i EIDE. Nic nie stoi na przeszkodzie by
wykonywac te czynnosc, jesli komus to sie podoba. Mowie tu o
niskopoziomowym formatowaniu z poziomu biosu komputera, ktory taka
mozliwosc udostepnia. Tego typu formatowanie niemal nigdy
_nie_szkodzi_ w zaden sposob dyskom, a to ze wzgledu na fakt, ze
wspolczesne dyski IDE i EIDE na polecenie formatu sciezki (ang. format
track) reaguja albo nic nie robiac i zwracajac jedynie kod operacji
albo wpisujac do sektorow jakies dane, zwykle zera i zwracajac kod
operacji. Ostatnia sytuacja niczym nie rozni sie od zapisania np.
diskeditem calej fizycznej powierzchi dysku zerami. Zalecenia
niektorych producentow dyskow by nie przeprowadzac niskopoziomowego
formatowania wziely sie stad, ze specyfikacja ATA-1 definiuje pelna
funkcje formatowania sciezki, nie mowi natomiast nic o tym, w jaki
sposob ma to sie odbywac i pozostawia ten problem producentom dyskow.
Specyfikacja ATA-2 idzie dalej i w ogole nie definiuje funkcji
formatowania sciezki pozostawiajac ja calkowicie producentowi.
Producenci wiec, byc moze, w ogole nie implementuja tej funkcji i
zabraniaja jej uzywania, gdyz moze to spowodowac nieprzewidziane
reakcje biosa. Jesli wiec producent dysku odradza jego niskopoziomowe
formatowanie, to moze warto zastanowic sie nad zmiana dysku? W
ogromnej wiekszosci wypadkow jednak funkcja ta jest w dyskach
zaimplementowana zas jej rola sprowadza sie do zapisu zer na danej
sciezce.
        Inna sprawa jest niskopoziomowe formatowanie programami
specjalnie do tego celu przeznaczonymi. Tu sytuacja jest nieco inna.
Programy tego typu, ktorych autorami sa niejednokrotnie firmy
produkujace dyski, maja za zadanie ingerencje w struktury dysku
niedostepne dla biosa poprzez funkcje przerwania 13h. Programy takie
odwoluja sie bezposrednio do rejestrow wewnetrznych dysku, stosujac w
tym celu rowniez metody nie objete zadnymi specyfikacjami, a zatem
znane tylko producentowi dysku. Dlatego tez do dysku okreslonego
producenta nalezy w zasadzie stosowac program diagnostyczny/serwisowy
rekomendowany przez producenta dysku np. sgafmt dla dyskow seagate.
Uniwersalne programy tego typu takze spelniaja swoja role, ale zawsze
warto myslec nad tym co sie robi i nie stosowac dziwnych i nieznanych
programow do np. usuwania bad sektorow.

Uff... To tyle. Mysle, ze przestana wreszcie pojawiac sie ostrzezenia
zeby bron boze nie formatowac niskopoziomowo dysku tylko dlatego, ze
ktos gdzies uslyszal, ze jest to niebezpieczne.

--
K.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:21:42 MET DST