Autor: R. Żyłła (zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl)
Data: Wed 20 May 1998 - 14:10:38 MET DST
At 10:58 05-20-98 +0200, you wrote:
>Grzegorz Szysz/lo wrote:
>>
>> Michal Rok <mrok_at_waw.pdi.net> wrote:
>>
>> >Wyobrazcie sobie moje zdziwienie kiedy panienka poinformowala mnie, ze
>> >mam zaplacic 927 zl +vat za wymiane mechanizmu drukarki, ktora w sklepie
>> >kosztuje niecale 690 zl +vat. Czy tylko ja tu zwariowalem i sie czepiam,
>> >czy tez serwis Hewlett Packarda robi nas w konia jak chce?
>> >
>> >Michal
>>
>> dlatego ja odradzam wszystkim znajomym kupno drukarek atramentowych HP.
>> HP robi jedynie dobre czarno biale lasery. bardzo rzadko sie psuja,
>> dzieki czemu nie trzeba sie kontaktowac z nad wyraz kosztownym
>> serwisem HP. jesli zas chodzi o drukarki atramentowe, to inne firmy
>> daja znacznie lepsza jakosc druku, przy bardzo zblizonej cenie samej
>> drukarki, i kosztu druku strony.
>
>Co nie zmienia faktu, ze w podobnej sytuacji zachowaja sie podobnie jak
>serwis HP. Mialem wlasnie taki przypadek z drukarka Epson. Wymiana paru
>dzinksow miala kosztowac wiecej niz nowa drukarka. Pan z serwisu
>rzeczowo wyjasnil, ze jest to swiadoma polityka zniechecania klientow do
>uzywania "latanych" drukarek (to wstyd dla firmy), a pozatym "utrzymanie
>magazynu czesci i place serwisowcow...".
Nie wiem jakie byly rozmowy PRZED wzieciem drukarki do naprawy.
Ale serwis ma obowiazek powiadomic klienta o cenie naprawy
i jesli przekracza rozsadna cene (np 30% ceny towaru) to nie
powinien brac sie do naprawy bez zgody klienta.
HP prawdopodobnie naruszyl w ten sposob polskie prawo
i ustalone zwyczaje polskiego rynku serwisowego.
Mozna go ciagnac do sadu albo zadac oddania nienaprawionego
towaru.
>
>
--
Romek
~~~~ PeCetologia to nauka doswiadczalna ~~~~
ř¤°`°¤ř,¸¸¸,ř¤°`°¤ř,¸¸ťŤ¸,ř¤°`°¤ř,¸¸,ř¤°`°¤ř,¸¸,ř¤°`°¤ř,¸¸ť
ř¤°`°¤ř,¸¸¸,ř¤°`°¤ř,¸¸ťŤ¸,ř¤°`°¤ř,¸¸,ř¤°`°¤ř,¸¸,ř¤°`°¤ř,¸¸ť
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:17:16 MET DST