Re: win95 czy win98 ?

Autor: Wit Witerski (witw_at_kki.net.pl)
Data: Fri 24 Apr 1998 - 14:14:11 MET DST


Michal Sztajer wrote in message <353f799b.1190699_at_news.lublin.pl>...
>On Thu, 23 Apr 1998 09:00:09 +0200, "Wit Witerski" <witw_at_kki.net.pl>
>wrote:
>
>>O Boże! Sam siebie ośmieszasz.
>
>moze bez takich ostrych tekstow, ok?
>dotyczy to tez tego konczocego "ZALOSNE!!!!!"

OK. Skoro Ciebie uraziłem, to przepraszam.

>>Różnica między Polonezem Caro, a jego poprzednikiem jest bardzo duża.
>
>jaka?
>napisz jakie to byly roznice, to sie do nich odniose (tylko pisz na
>priva, bo to NTG)

Ktoś Ci już dał linka na stronę Królika...

>ja z pozycji uzytkownika nie widze zbyt duzej, nie jestem
>konstruktorem ani mechanikiem i wiem ze polonezem caro, lub nie caro
>91 czy 93 - co wolisz, czyli wszystkimi modelami, jezdzi sie
>beznadziejnie!!!!

A czy jeździłeś wszystkimi tymi Polonezami? Iloma? Przez jaki czas? Ile
kilometrów? (pytania retoryczne)

>polonez to nie samochod.

A co uznajesz za samochód?

>Zreszta polonezy to byl przyklad na dzialanie marketingowe, podstaw
>sobie co chcesz: "nowa formule szamponu" lub "nowy, jeszcze lepszy
>Ariel" itp...

Cóż... jeżeli takie masz zdanie...

>>Jeszcze większa jest chyba między Caro 93 a Caro 91. Ale oczywiście,
>
>jestem pod "wrazeniem", ty to rozrozniasz??????????????

Acha.

>>ponieważ wyglądają prawie tak samo, do dla Ciebie nic się nie zmieniło.
>>Jak Skoda zmieniła optycznie Favorit i dała jej nową nazwę, to już wielka
>>rewolucja...
>
>skoda to tez nie jest samochod....

A wg mnie jest - tylko że strasznie denny...

>>Różnica między Caro '91 a '93 jest dużo większa niż w przypadku porównania
>>Felicji z Favorit, ale Ty (i Tobie podobni) jesteście sprytniejsi, a jak!
>>Mimo zmiany świateł, zauważyłeś podobieństwo optyczne do poprzedniego
>>Poloneza, więc nie dałeś się nabrać - to jest to samo!
>>ŻAŁOSNEEEEE!!!
>
>eh..

eh, eh...

>>Nie. Ale nie jest to TO SAMO.
>>Dla mnie Windows 98 takie OSR2 + Plus! + MSIE4, a taki zestaw to już inna
>>historia niż "gołe" 95.
>
>tak, ale plus , osr2, msie4, Usb, Agp to patche i dodatki, ktore juz
>byly!!! A Win98 to proba sprzedania tego jako nowosc. Jak ktos
>traktuje to jako nowosc i oczekuje INNEGO i STABILNGO systemu to sie
>moze strasznie zawiesc..

Zauważ, że OSR2 nie było do kupienia przez indywidualnego użytkownika, nie
każdy też wydawał drugie tyle co za system, na Plusa i nie ściągał z sieci
MSIE...
Dla tych osób to będzie rzeczywiście nowość. Czy jak się zmieni interfejs
użytkownika, to dopiero wtedy będzie to dla was różnica?

>>FAT32 to też kosmetyka? USB, AGP, MMX to również?
>
>tak to sa wlasnie patche i dodatki, tzn standartowe uaktualnienia
>systemu

Na tym polega robienie nowej wersji systemu. Czego ty jeszcze oczekujesz?

>>Jeżeli oczekujesz zmian na poziomie Win 3.1->Win 95 to się nie doczekasz,
>>ale jednak pewne ciekawostki są i NIE JEST TO TO SAMO!!!
>
>napisz jakie

Kup sobie betę, albo poczytaj czasopisma.

>>A skąd Ty wiesz? Nawet Gates nie ma finalnej wersji 98!
>
>Hmm, z wypowiedzi samego Gatesa, ktory juz dawno zapowiadal, ze 98 to
>bedzie tylko uaktualnienie, a na prawdziwa zmiane musimy poczekac do
>zintegrowania NT i 95

Tak. Nie będzie takiego skoku jak z 3.1 na 95 - o tym już pisałem.

>W win 98 zostaja prawdopodobnie wszystkie stare zalorzenia systemu,
>duzo kodu 16-bitowego, taka sama obsluga pamieci, urzadzen i swap-u,
>masz bete, to wiesz o tym dobrze

Tak, ale dla przeciętnego użytkownika nic to nie mówi...
Nie trzeba wszystkiego zmieniać - taka sytuacja gwarantuje kompatybilność.

>>>(pokazywali w panoramie prezentacje - piec sekund i niebieski ekranik
>>>z krytycznym wyjatkiem :-)))
>
>no i jak z ta stabilnoscia????

Ach, te bety... ;)
BTW: Jeżeli oczekuję stabilności, to chyba nie mogę mówić wogóle o
komputerze. Komputer, przynajmniej dla mnie, jest narzędziem pracy i zabawy
i do tego Win95 i WinNT są bardzo dobre. Jak oczekuję stabilności to kupię
sobie liczydła i kredki - nic się nie stanie - nie zawiesi, nie popsuje, nie
oszuka.

>>Ja u mnie miałem beta2 przez 3 tygodnie i ANI RAZU mi się nie zawiesił...
>>W odróżnieniu do Linuxa, który... ach, szkoda gadać...
>
>linux ci sie powiesil??? eeeeee...

Oj... szkoda słów. Tyle nerwów mnie to wszystko kosztowało, że już nie chcę
do tego wracać...

>ja nie lubie linuxa i slabo go znam, ale wiem, ze jak jest dobrze
>skonfigurowany to chodzi MIESIACAMI bez robootu kompa, MIESIACAMI!!!

Tak jak u mnie W95...

>i wykonujac czasami bardzo skomplikowane operacje

Co rozumiesz przez skompilowane operacje? Chyba do tego nie jest potrzebny
specjalny system, a raczej odpowiednie komponenty. Np. u mnie nigdy się
Winda nie zawiesiła podczas robienia czegoś (rozumiem, że nastąpił jakiś
konflikt, ale tak sama z siebie to nie).

>>>I bedzie to NTxxx , a nie Win 95 xxx
>>
>>Trudno, żeby po 98, powrócili do 95... jak to widzisz? 95 OSR10?
>
>?????
>nie rozumiem, wynika z mojego tekstu ze tak to widze????

Napisałeś 95 xxx zamiast 9x (czepiam się... ;))

Pozdrawiam
____________________________________________________________
Wit Witerski: [witw_at_kki.net.pl]
Strona o telefonach komórkowych: [http://www.kki.net.pl/witw]



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:12:13 MET DST